Tum. Inauguracja muzeum i roku 100. urodzin św. Jana Pawła II

Otwarcie obiektu połączone ze zwiedzaniem ekspozycji, na której zaprezentowane są odziedziczone po przodkach pamiątki, poprzedziła uroczysta Msza św. koncelebrowana, której przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba.

Na progu liturgii ks. Piotr Nowak, proboszcz powitał przybyłych gości, wśród których byli m.in. przedstawiciele władz samorządowych i wojewódzkich, dyrektorzy muzeów, przewodnicy PTTK i wierni. Kapłan odczytał dwa listy: od bp. Michała Janochy i Magdaleny Gawin, wiceministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Słowo Boże wygłosił podczas liturgii wygłosił bp Dziuba. Ordynariusz łowicki w nawiązaniu do czytań podkreślił, iż Bóg nie ma względu na osoby. – To jest jedno z fundamentalnych stwierdzeń, które przypomina nam równość między nami, które podkreśla, że w człowieku liczy się jego niezbywalna godność, którą każdy z nas posiada – mówił biskup Dziuba.  Ordynariusz łowicki odnosząc się do słów św. Pawła ukazał, że człowiek ma do wyboru dwie drogi: drogę dobra i zła. Człowiek, który nie idzie drogą, do której predysponuje go jego godność jest człowiekiem zatwardziałym, z sercem nieskłonnym do nawrócenia, jest to człowiek, który szuka własnej chwały, nie troszczy się o swoją nieśmiertelność, oddaje się nieprawości, przez pozory próbuje oszukać tych, którzy go oceniają. Stawia wymagania do innych, ale nie do siebie. Taki człowiek może się zachwiać, bo nie stawia na Bogu, tylko na sobie. Ta droga nie zaskarbi mu dnia Pańskiego, kiedy Bóg odda mu według uczynków.

Biskup Andrzej F. Dziuba ukazał też obraz drugiego człowieka tego, który idzie za dobrem. Jest on wielkoduszny, wytrwały w czynieniu dobrych uczynków, jest bezinteresowny, nie szuka swojej chwały, pragnie pokoju, zwłaszcza pokoju w spotkaniu z drugim człowiekiem, jest radosny i oszczędny w osądzaniu. Człowiek dobry, to ten, który w Bogu znajduje ucieczkę. Jest on otwarty na nawrócenie, na przemianę swojego życia. Jest gotowy stanąć w prawdzie i tej prawdy się nie boi.

– Te dwie drogi są uproszczoną perspektywą człowieka. Są perspektywą, w której człowiek ma swojego przewodnika, dobrego Pasterza. Dziś, gdy stoimy w tej świętej budowli możemy powiedzieć, że ona jak człowiek była doświadczana na przestrzeni dziejów przez czyny ludzi złych i dobrych. Była przez złych niszczona, profanowana, stała się zgliszczem. Ale byli też ci, którzy tu zostawili ślady dobra, swojego serca, geniuszu, talentu. Zatem dobro i zło spotkało się w dziedzictwie tego Bożego domu. To dziedzictwo mówi do nas, one chce przekazać orędzie na przyszłość – mówił biskup.

  Koncert Zespołu "Trubadurzy".
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Bezpośrednio po Mszy św. w świątyni odbył się koncert Zespołu Trubadurzy. Pierwszym utworem wykonanym przez artystów była ulubiona pieśń papieża Polaka – Barki. Koncert był wprowadzeniem do obchodów Roku 100 – lecia urodzin św. Jana Pawła II w Województwie Łódzkim.

Ostatnim punktem programu było otwarcie Muzeum zorganizowanego w organistówce, w budynku, w którym niegdyś mieszkali organista i kościelny, a podczas II wojny światowej znajdowała się siedziba niemieckich wartowników. Na pomysł utworzenia przykościelnego muzeum wpadła rada parafialna. Po przecięciu wstęgi obiekt poświęcił bp Ordynariusz.

Pierwszych zwiedzających chętnie oprowadzał proboszcz parafii. – Wśród zbiorów są stare krzyże, które zawierają relikwie, stare kapy abp Wojciecha Jastrzębca, ale także krzyże, które były na zewnątrz świątyni jako epitafium. Wśród zbiorów są także stare meble pochodzące z Tumu. Są też dokumenty, naczynia liturgiczne, a także rzeźby, reprodukcje zdjęć, fragmenty dawnych dekoracji – wyjaśnia ks. Piotr Nowak.