Skierniewice. Kolejna odsłona 300-lecia kościoła

W parafii św. Stanisława trwają obchody 300-lecia kościoła. Na mocy papieskiego dekretu osoby nawiedzające świątynię i uczestniczące w wydarzeniach jubileuszowych mogą uzyskać odpust zupełny. Na wniosek ks. Grzegorza Gołębia Rada Miasta Skierniewice podjęła uchwałę w sprawie ustanowienia 2020 Rokiem Jubileuszu 300-lecia kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika.

Nasz jubileusz jest poszukiwaniem wszystkich mocy i darów złożonych we wspólnocie parafialnej, ale jednocześnie tych wszystkich rzeczy, które otwierają nas na cały Kościół powszechny i na historię zbawienia - mówi ks. Gołąb.

W parafii rok jubileuszowy znaczony jest nowenną miesięcy. Każdy z nich poświęcony jest innej grupie, wspólnocie, ruchom i zadaniom. W styczniu oczy wiernych zwrócone były na piątą Ewangelię, jaką jest Ziemia Święta. Spojrzenie na to niezwykłe miejsce odbyło się w charyzmacie posługi i obecności Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie.

Wybór nie był przypadkowy. - Świętem, które św. Jan Paweł II ustanowił dla Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie, jest święto Matki Bożej Palestyny, której wspomnienie obchodzone jest 1 stycznia. Stąd też w styczniu odwołujemy się do naszej Patronki, a przez Nią wracamy do macierzy zakonnej, którą jest Ziemia Święta - wyjaśnia ks. Gołąb, kawaler zakonu. - Kolejną okazją jest również fakt, że w tym miesiącu dziękuję Bogu za dar swojego życia. I chciałem to robić razem z kawalerami i damami zakonu - dodaje ks. Grzegorz.

W styczniowej refleksji pomogli wiernym wspomniani członkowie zakonu, którzy uczestniczyli w niedzielnych Eucharystiach. Słowo do wiernych kierował były zwierzchnik zakonu w Polsce - komandor Karol Szlenkier.

Karol Szlenkier przybliżył wiernym historię zakonu i jego charyzmat. - Jest on papieskim stowarzyszeniem osób świeckich i duchownych, których charyzmatem i przeznaczeniem jest wspomaganie i troska o chrześcijan w Ziemi Świętej - mówił były zwierzchnik. - Jest to jednocześnie nawiązanie do wielowiekowej tradycji historycznej zakonów rycerskich, których korzenie sięgają wypraw krzyżowych i wydarzeń z końca XI w., kiedy krzyżowcy zdobyli Jerozolimę i odzyskali pod swoją opiekę bazylikę Grobu Bożego i miejsca święte. My kontynuujemy te tradycje rycerstwa, jakkolwiek nie nosimy zbroi, nie jeździmy konno, nie mamy miecza. Naszą zbroją i naszym mieczem są modlitwa i działalność dobroczynna - mówił K. Szlenkier.

Komandor, opowiadając o historii zakonu, przywołał czasy, w których rycerstwo świeckie uległo rozproszeniu, a także wydarzenia z połowy XIX w., w którym staraniem papieży rycerstwo zostało reaktywowane.


Więcej w 5. numerze papierowego wydania "Gościa Łowickiego" na 2 lutego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..