Od 8 lat, niezmiennie, najważniejszym punktem naszych spotkań jest Eucharystia. Wśród wielu wzruszających momentów było także odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego na niezwykłym Różańcu. Niezmienny jest także akt zawierzenia Maryi.
Kiedy proboszcz i zarazem kustosz miejsca, ks. Dariusz Szeląg, przybliżył historię sanktuarium i obrazu Pani Suserskiej, rozpoczął się najważniejszy punkt spotkania – Eucharystia.
Bezpośrednio przed Mszą św. wszystkie panie otrzymały ikonę Świętej Rodziny ze względu na ustanowiony przez papieża Franciszka Rok Rodziny.
W związku z 389. Zebraniem Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski bp Andrzej F. Dziuba nie mógł uczestniczyć w VIII Diecezjalnej Pielgrzymce Kobiet, jednak skierował list do kobiet, który odczytał ks. Stanisław Banach, diecezjalny duszpasterz kobiet. Fragment listu biskupa ordynariusza publikujemy poniżej:
"Drogie Panie, stajecie w Suserzu w imieniu wszystkich dzielnych kobiet świata.
Wy reprezentujecie bogactwo dzielnych kobiet, bo przecież różne są Wasze drogi powołania, doświadczenia z przeszłości i plany na przyszłość. Różne są Wasze drogi budowania tego, co oznacza bycie szczęśliwym. Jest czymś wyjątkowym, że wczoraj Kościół święty przeżywał Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, a dzisiaj Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. To także ten Suserski wizerunek pokazuje nam więź i jedność obu Serc. Przy tych Sercach jest miejsce dla serca każdej z Was i każdego z nas.
W tej pielgrzymiej drodze do Suserza towarzyszą Wam dzielne kobiety – święte i błogosławione. Towarzyszą Wam w znaku relikwii czy w znaku swoich wizerunków. Niech szczególnie przewodzi im nasza Patronka św. Wiktoria, dzielna i mężna, Rzymianka, dziewica i męczennica.
Bądźcie wzajemnie dla siebie błogosławionymi. Pamiętajcie o nas, proszących Was, Drogie Panie, abyście w swej modlitwie, w swojej prośbie, w swoim pielgrzymim trudzie, w tym wszystkim, co przyniosłyście tutaj do Suserza, szepcząc szczególnie: Zdrowaś Maryjo, wypraszały bogactwo łask i darów."
Przy stole Eucharystycznym wraz z ks. Banachem stanęli także ks. Dariusz Szeląg, ks. Zbigniew Kielan, diecezjalny duszpasterz chorych oraz ks. Rafał Woronowski, który wygłosił kazanie.
W homilii ks. Rafał zwrócił uwagę na trzy typy kobiet w przygotowanej liturgii. – Popatrzmy na córkę Jaira i zastanówmy się, czemu ona dogorywa? Może w rodzinie coś jest nie tak? Czy było jej źle? A co z twoim domem rodzinnym? Może ten typ córki umarł w tobie? Nie czujesz się córką... Jezus wskrzesił córkę Jaira. Poproś dziś, by Bóg wskrzesił w tobie dziecko, córkę – mówił.
Drugi typ to "matka córki Jaira". – Popatrz na nią i odpowiedz sobie, jaką czujesz się matką? Zobacz tę matkę w sobie. Tak wiele straciła, ofiarowała, wyrzekła się swoich dóbr, często siebie dla dziecka i wciąż "za mało...". A może właśnie "za dużo"? Jezu, uzdrów matkę we mnie. Nawet, gdy nie mam jeszcze dzieci, jestem siostrą zakonną. Uzdrów moje spojrzenie na matkę – mówił ks. Woronowski.
Trzeci typ kobiety odnosił się do kobiety cierpiącej na krwotok. – Zobaczmy w tej kobiecie babcię. Kobieta, która może czuć się niepotrzebna, odrzucona, zapomniana. Droga babciu, przestań obciążać się nie swoimi decyzjami, problemami, dylematami. Bądź ze swoimi bliskimi w modlitwie, w relacji, bądź towarzyszką – mówił.
Homilia VIII DPK - ks. Rafał WoronowskiNa zakończenie Eucharystii, tradycyjnie, kobiety odmówiły modlitwę zawierzenia Maryi, napisaną przez kard. Wyszyńskiego. Najpierw zrobiły to przedstawicielki poszczególnych stanów: dziewczynka, uczennica, maturzystka, żona i mama, babcia, wdowa, siostra zakonna, dziewica i wdowa konsekrowana.
Akt zawierzenia przeczytały przedstawicielki różnych stanów. Potem uczyniły to wszystkie kobiety.Ważnym i wzruszającym momentem spotkania było odmówienie Koronki do Bożego Miłosierdzia, jednak nie na zwykłych Różańcach, a na paciorkach, które otoczyły kościół. Na 150-metrowym Różańcu, który powstał przy współpracy przyjaciół – organizatorów, większość z pań mogła stanąć przy "swoim" paciorku i zawołać w intencji kobiet i chorych. Wiele z pań, chcąc być w łączności, położyło rękę na koleżance, która trzymała Różaniec i razem wołały "Miej miłosierdzie dla nas...".
150 metrowy Różaniec oplótł cały kościół w Suserzu. Panie przy paciorkach stawały także rodzinami.