W środę 23 czerwca w kurii diecezjalnej łowickiej bp Andrzej F. Dziuba, ordynariusz łowicki, wręczył trzem neoprezbiterom: ks. Adamowi Łukaszewiczowi, ks. Arturowi Kosiorkowi, ks. Hubertowi Siepertowi dekrety powołujące ich do posługi w parafiach oraz przedstawił nowych wikarych proboszczom.
Spotkanie rozpoczęło się krótką modlitwą, którą poprowadził wikariusz generalny ks. prał. Wiesław Wronka. Po krótkim wstępie bp Andrzej F. Dziuba z ks. Stanisławem Plichtą, kanclerzem kurii, wręczyli dekrety nominacyjne do parafii. Ks. Adam Radomir Łukaszewicz został skierowany do pracy w Makowie, ks. Artur Kosiorek do parafii w Krośniewicach, zaś ks. Hubert Piotr Siepert posługę wikariusza będzie pełnił w parafii w Nowym Mieście nad Pilicą.
Młodzi kapłani, którzy w tym roku rozpoczynają pracę duszpasterską w parafiach, podczas spotkania, które rozpoczęło się modlitwą, zostali poinformowani przez bp. Wojciecha Osiala, a także przez wikariusza generalnego ks. Wiesława Wronkę o tym, co w konkretnym wydziale kurii można załatwić. Dowiedzieli się także o współpracy z kurią i obowiązkach wikariuszy. Od doświadczonych kapłanów usłyszeli też kilka rad w pigułce, na co zwracać uwagę podczas pracy duszpasterskiej. Biskup Osial zwrócił uwagę na to, by zawsze dbali o życie wewnętrzne, o jedność z Panem Bogiem. – To jest fundament wszystkiego, na nim wszystko inne się opiera. Mówię to z głębokim przekonaniem i podkreślam to mocno, bo to jest rzecz najważniejsza w życiu kapłańskim. Jest to o tyle trudniejsze, że będąc w seminarium byliście w pewnym rycie. Był regulamin, były punkty, które trzeba było wypełniać. Ten regulamin obejmował także życie duchowe. Idąc na parafie nie będziecie mieli schematu. Teraz każdy z was osobiście będzie musiał siebie kontrolować. Pamiętajcie, by nie zabrakło w waszym życiu modlitwy, dobrze odprawionych rekolekcji – mówił bp Osial.
Obaj biskupi zapewnili młodych księży, że we wszystkich sprawach mogą się zwracać do nich o pomoc, mogą dzwonić, by umówić się na rozmowę.
Biskup łowicki, mówiąc o posłaniu młodych kapłanów do parafii zauważył, że Kościół zawsze, kiedy posyła neoprezbiterów, odpowiada na daną Bożą łaskę, którą oni otrzymali, którą w czasie seminarium rozwijali w sobie i która ma teraz owocować poprzez pracę kapłańską w konkretnej wspólnocie, parafii. – Zawsze to jest wielka nadzieja, bo są to ludzie młodzi, jak ufam pełni optymizmu, gotowości, nadziei. Wydaje mi się, że będą mieli okazję, spełnienia swoich wielu marzeń, pragnień poprzez posługę naszym wiernym. Z drugiej strony będą mieli realną szansę weryfikacji siebie w konkretnych sytuacjach – mówił hierarcha.
Biskup łowicki, zapytany o klucz, jakim się kierował w wyborze parafii dla młodych księży, przyznał, że nie był to jeden klucz, ale cały pęk kluczy. – Trudno wszystkie tu wymienić. Jednym z nich było to, że neoprezbiterzy poszli na parafie, w których będą jedynymi wikariuszami. Chodzi o to by wikary razem z proboszczem uczył się odpowiedzialności za parafię, za wiernych. Drugim kluczem były pozytywne doświadczenia z danymi proboszczami, do których już nie pierwszy raz posyłamy młodych księży. Są oni obdarzani przez nas zaufaniem, bo stają się u początku kapłaństwa tymi, którzy po ojcowsku pozwalają tym młodym ludziom wchodzić w kapłaństwo. Młodzi mają tam szansę na rozwój, bo parafie mają swoją dynamikę, są tam grupy, szkoły, najczęściej są tam siedziby gmin, jest więc szersza działalność. I jeszcze jedno, ci księża dziekani mają cechy gromadzenia kapłanów dekanatu, co pozwala wchodzić w struktury i mieć radość z bycia we wspólnocie kapłańskiej – wyjaśnił bp Dziuba.
Spotkanie zakończyło się modlitwą, którą poprowadził ks. Artur Kosiorek.
O reakcjach na otrzymane dekrety, marzeniach, ewentualnych obawach neoprezbiterów więcej w 26. numerze papierowego wydania „Gościa Łowickiego”.