W niedzielny wieczór wierni parafii Matki Bożej Pocieszenia zgromadzili się na Mszy św. dziękczynnej za beatyfikację kard. Wyszyńskiego. Modlitwa poprzedziła program słowno-muzyczny w wykonaniu Tatrzańskiej Orkiestry Klimatycznej, która przybyła na zaproszenie prof. Słowika, żyrardowskiego kompozytora, nauczyciela i organisty.

  Prof. Zbigniew Słowik od 30 lat sumienną pracą, służbą i muzyką rozsławia Żyrardów i kształci kolejne pokolenia muzyków.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Koncert wpisał się bowiem w jego jubileusz 30-lecia pracy artystycznej, która nierozerwalnie związana jest z posługą w parafii, pracą w Państwowej Szkole Muzycznej im. I.J. Paderewskiego oraz z rozsławieniem Żyrardowa muzyką.

Słowa uznania prof. Słowik otrzymał nie tylko od dziekana i proboszcza parafii ks. Adama Bednarczyka, prezydenta miasta Lucjana Krzysztofa Chrzanowskiego, ale także od ordynariusza diecezji bp. Andrzeja F. Dziuby, który skierował list gratulacyjny do kompozytora.

12 września Tatrzańska Orkiestra Klimatyczna pod dyrekcją Agnieszki Kreiner wraz z solistami Marią Małgorzatą Złotek (sopran), Ewą Walkowską (mezzosopran), Katarzyną Pawlikowską (śpiew góralski) wykonała utwory muzyki klasycznej, góralskiej, a także kompozycje prof. Słowika. Muzyka przeplatana była życiorysem, doświadczeniami, myślami błogosławionego już Prymasa Tysiąclecia, które przybliżył Krzysztof Najbor.

  Wśród publiczności zasiedli goście z miast partnerskich Żyrardowa.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Połączenie muzyki klasycznej, utworów z góralskim zaśpiewem ze wspomnieniami o błogosławionym zachwyciło zgromadzonych. Wśród nich nie brakowało gości z zagranicy, którzy odbywali wizytę w mieście partnerskim. Obok prezydenta Żyrardowa koncertu wysłuchali: burmistrz miasta Krasna Lipa Jan Kolář, wiceburmistrz Jana Drobečkowǎ oraz Jiři Rak, zastępca burmistrza Triawny Marin Marinov i Stefan Petrov oraz Peter Huggler z zaprzyjaźnionego miasta Brienz w Szwajcarii.

  Katarzyna Pawlikowska zachwyciła i wzruszyła góralskim wykonaniem m.in. "Bogurodzicy".
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Muzyczne dziękczynienie wpisało się w cykl duchowego przygotowania i przeżywania beatyfikacji kard. Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej. - Kardynała Wyszyńskiego spotkałam osobiście. Żyłam jego nauczaniem, wzrastałam razem z nim, ale dziś poznaję go na nowo. Odkrywam też niezwykłą postać matki Czackiej. Jej charyzmę, upór wynikający z pełnego zaufania Bogu. Inspiruje mnie jej postać, także pod względem fizycznym, bo tracę wzrok i chciałabym tak, jak ona nie poddawać się, działać dalej, dopóki Bóg pozwoli. Dziękuję za ten koncert i inspiracje - mówi Halina Kaczmarek, mieszkanka Żyrardowa.