W uroczystość Objawienia Pańskiego ulicami Żyrardowa po raz czwarty przeszedł Orszak Trzech Króli, organizowany przez Fundację "Fabryka Feniksa", miasto Żyrardów i parafie.
W barwnej procesji uczestniczyli bp Wojciech Osial, proboszczowie i wikariusze żyrardowskich parafii, włodarze miasta i tłumy wiernych. Podniosłości wydarzeniu dodawały postacie w strojach królów, rycerzy, aniołów, pastuszków, a także dumnie kroczące wielbłądy i osioł. Wszyscy razem zmierzali do szopy, by pokłonić się Królowi nieba i ziemi.
Uroczysty przemarsz rozpoczął się o godz. 10.30 w parafii Świętych Cyryla i Metodego. Trasa orszaku wiodła ulicami: Salezjańską - Izy Zielińskiej - Limanowskiego - Kościelną - Mireckiego - Narutowicza do pl. Jana Pawła II. Po dotarciu przed kościół Matki Bożej Pocieszenia królowie złożyli dary w żywej szopce. Później w świątyni rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Osiala.
Hierarcha w homilii podkreślił, że wszyscy wierni przyszli dziś oddać Bogu pokłon. Kaznodzieja pytał, co tak naprawdę oznacza oddać pokłon Panu Bogu. - Jest prawdą, że te święta, które przeżywamy, mają cudowny urok i atmosferę, ale dziś, w to święto, jest coś bardzo ważnego. I musimy to odkryć, bo bez tego nasze świętowanie, nasz nawet najbardziej kolorowy orszak jest pusty. I tu dotykamy tego, co najważniejsze w oddawaniu pokłonu - a jest to pamięć, że sam Bóg przychodzi do nas. To jest objawienie Pańskie - mówił bp Osial. - Śpiewamy w kolędzie: "opuściłeś śliczne niebo, obrałeś barłogi". Bóg obiera barłogi naszego życia, aby dzielić z nami trudy i znoje. I za tę bliskość chcemy Go uwielbiać, i taki pokłon oddają Trzej Królowie. To jest Dobra Nowina. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. Trzeba odkryć Pana Boga, który do nas przychodzi. Można iść w tysiącu orszaków i Go nie zauważyć. Pokłon oddany Bogu to jest wyznanie tej prawdy, to jest przyjęcie Pana Jezusa. I to musi być początek czegoś nowego w naszym życiu. Otwórzmy swoje serce! Odkryjmy to, co najważniejsze. Jeśli czujesz ból swojego życia, wiesz, że żyjesz, jeśli czujesz ból drugiego człowieka, wiesz, że jesteś człowiekiem - mówił bp Osial.