– Wiele spraw to kwestia wyboru i tego, czy pozwolę Bogu się prowadzić. On wiedzie mnie różnymi muzycznymi ścieżkami, a ja – jak Trzej Mędrcy – wracam innymi drogami, szukając czegoś nowego, eksperymentując. Owoce też są różne, ale fascynacja muzyką od ponad 30 lat wciąż ta sama – mówi Zbigniew Słowik.
Jan S. Bach, A. Vivaldi, G.F. Haendel, F. Nowowiejski, S. Moniuszko i odpowiednio: Toccata i fuga d-moll, „Cztery pory roku”, „Muzyka ogni sztucznych”, „Rota” czy „Prząśniczka”. Każdy zna te nazwiska i najsłynniejsze kompozycje. Nie każdy jednak wie, że często powstawały w kościołach, dziś zabytkowych świątyniach, i że – oparte na zasadach muzyki i harmonii, tradycji, przyjętych kanonach – pisane były często przez… organistów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.