Jak bardzo często słyszałem w swoim życiu, że "księża znów wymyślają". Zacząłem się nawet zastanawiać: co wymyślają? Co my wymyślamy? W końcu jestem księdzem, więc co ja takiego wymyślam? Oczywiście stwierdzenie "księża wymyślają" dotyczy przeważnie kwestii wiary, moralności czy pobożności. Jednak co to znaczy, że "wymyślamy"? Czy rzeczywiście tak jest? A jeżeli już "wymyślamy", to czy mamy do tego prawo?
Z Ewangelii wg św. Jana (J 16,12-15)
Jezus powiedział swoim uczniom: ”Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam oznajmi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”.
Uroczystość Trójcy Świętej obchodzona w Kościele po Niedzieli Zesłania Ducha Świętego to wspaniała okazja do tego, by pochylić się nad tajemnicą Boga. No właśnie, tajemnica… Jak mamy poznać Boga, skoro On jest taki tajemniczy? Czy nie mógłby mówić o sobie wprost, bez zawiłości, obrazów, symboli? Musimy się zastanowić nad tym, czy naprawdę jesteśmy w stanie pojąć Boga takiego, jakim jest, w całej złożoności swojej istoty, w całej boskości i wielkości, czy nasze zmysły nie są zbyt ograniczone. Wystarczy przyjrzeć się całemu stworzeniu, temu co nas otacza, prawom fizyki. Odkrywamy je nieustannie, cały czas badamy świat, kosmos. Wychodzimy coraz dalej od podziwiania do rozumienia, ale wciąż odkrywamy i wciąż staramy się zrozumieć zjawiska rządzące przestrzenią, czasem i materią.
Człowiek od zawsze był zafascynowany światem, jednak wiele wieków zajęło nam jego zrozumienie. A czy już pojęliśmy wszystko? Przecież wciąż nie potrafimy zbadać dna oceanu, nie dotknęliśmy powierzchni słońca, a do tego wciąż zadziwia nas taki dziobak, który porusza się jak gad, ma dziób jak kaczka, ogon jak bóbr, gęstą sierść, a do tego jest jadowity i znosi jaja, chociaż jest ssakiem… I my naprawdę chcielibyśmy zrozumieć istotę Boga i poznać Jego tajemnicę wyrażoną w Trójcy Świętej? Pan Bóg to nie zjawisko przyrodnicze, które można oglądać w kontrolowanych warunkach. Dlatego też Jezus wychodzi do nas z dobrą nowiną: „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy”. Duch Święty jest tym, który ma nas pouczać. Po to został nam dany. Człowiek już od wieków przeczuwał, że istota Boga jest bardziej złożona niż można by sobie wyobrazić. Patrząc na mnogość stworzenia, na pluralizm i złożoność świata dochodzimy do wniosku, że Bóg w swoim odwiecznym Ja również nie jest samotny. Jezus powiedział, że Duch Święty będzie nas doprowadzał do całej prawdy, ale także oznajmi nam rzeczy przyszłe. A w innym miejscu dodał, że Pocieszyciel „przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14, 26).
W tym kontekście chciałbym wrócić do problemu, który zaznaczyłem na początku. Jeśli Jezus mówi, że Duch Święty będzie nas nauczał „całej prawdy” oraz „rzeczy przyszłych”, to czy nie mamy prawa patrzeć na Kościół, jak miejsce działania Ducha Świętego? Może warto zobaczyć, że to właśnie w tej wspólnocie Bóg objawia prawdę o sobie, a człowiek próbuje ją poznać, zgłębić, przekazywać dalej. Wiara to nie wytwór ostatnich czasów, a nauczanie Kościoła to nie „wymyślanie księży”. Nie wszystko, o czym mówimy dziś w Kościele zostało wprost zapisane w Piśmie Świętym, to oczywiste. Jednak trzeba zauważyć, że już sam Jezus zostawił nam prawo do odkrywania prawd wiary i do lepszego jej rozumienia. Weźmy chociażby Jego słowa z Ewangelii wg św. Mateusza (18,18) „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. Tu nie chodzi o „wymyślanie” czegoś nowego ot tak, po prostu. To raczej lepsze rozumienie tego, kim jest Bóg, kim jest człowiek w obliczu Boga i jak ten człowiek, konkretny człowiek dzisiejszych czasów, może się do Boga zbliżyć. Ponadto Kościół, to nie tylko księża, to każdy z nas ze swoją wyjątkowością, wrażliwością i wiarą.
Prawda o Bogu w Trójcy Jedynym, to prawda o Ojcu, który nas stworzył, o Synu, który nas odkupił i Duchu, który prowadzi nas do wspólnoty ze sobą w wieczności. Dlatego tak ważne jest, byśmy w odkrywaniu tajemnicy Boga słuchali Jego głosu w Kościele, któremu powierzony jest depozyt wiary i nigdy nie stanęli przeciwko temu, do którego dążymy.