Już jako mały chłopiec ozdabiał kije, którymi zaganiał krowy. Ujrzawszy pierwsze ruchome rzeźby wuja Stanisława, postanowił pójść w jego ślady. Po kilkunastu latach jego drewniane figury kolarzy, weselników, chłopów zostały wprawione w ruch. Wyrzeźbił ich prawie 400.
Julian Brzozowski urodził się we wsi Zabostów Duży, w parafii Kompina, 26 lutego 1925 r. Do Sromowa przybył w 1952 r., ożeniwszy się z Wandą Wasiotówną. Razem z żoną prowadził 9-hektarowe gospodarstwo, które przejął po teściach. Każdą wolną chwilę poświęcał pasji, jaką było rzeźbiarstwo. Natchnienie i inspiracje do pracy czerpał z obserwacji codziennego życia i z bogactwa kultury ludowej ziemi łowickiej. Jak czytamy na oficjalnej stronie muzeum, początkowo rzeźbił w kuchni, gdzie żona gotowała obiady. W drewnie dłubał głównie zimą, kiedy na wsi jest mniej pracy. Swoje figury przechowywał w dwóch pokojach mieszkalnych, a później również w garażu. Około 300 figur czekało na publiczne pokazanie prawie 20 lat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.