Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

By pamięć nie spłowiała

– Jan Paweł II jest nie tylko historią. Został ogłoszony błogosławionym i świętym. 
To jedynie 
akt Kościoła, 
ale on rzeczywiście jest z Bogiem, 
on wstawia się za nami. Dlatego nie tylko przywołujmy jego pamięć, nie tylko patrzmy na to, co pozostawił, 
ale także prośmy go, by nas wspierał – mówił w Boczkach Chełmońskich ks. prof. Waldemar Chrostowski.

W niedzielę 16 października, w 44. rocznicę wyboru na stolicę Piotrową Jana Pawła II, obchodzono XXII Dzień Papieski, który w tym roku przebiegał pod hasłem „Blask prawdy”. Za wstawiennictwem świętego papieża proszono m.in. o pokój na świecie, za młodych oraz o święte rodziny. Po Mszach św. zbierano pieniądze do puszek na Fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. W miastach i wioskach odbywały się także biegi, czuwania, spływy, konkursy, koncerty. Wszystko po to, by przypomnieć życie i nauczanie świętego rodaka.


Modlitwa i start w miejscu celebry


Obchody Dnia Papieskiego w Łowiczu rozpoczęła Msza św. w katedrze łowickiej. Przy stole eucharystycznym stanęli ks. Zbigniew Przerwa, proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a także ks. Paweł Olszewski, wikariusz. Ksiądz Przerwa ukazał Jana Pawła II jako współczesnego Mojżesza, człowieka modlitwy, który wpłynął na historię nie tylko Polski, ale i świata. Kapłan zauważył, że w dzisiejszych czasach święty papież jest często wyśmiewany i hejtowany. – Dziś my, ludzie, którzy Go znaliśmy, słuchaliśmy, musimy zadać sobie pytanie: Gdzie my, nasze pokolenie, popełniliśmy błąd, że nie udało się przekazać najmłodszym szacunku do Jana Pawła II? – mówił.


Po Mszy św. pod pomnikiem papieża kapłani i przedstawiciele władz powiatu złożyli kwiaty. Później w hołdzie świętemu wystartował Bieg Papieski, w którym wzięło udział blisko 300 osób. Wszyscy spotkali się przy kamieniu upamiętniającym wizytę św. Jana Pawła II w Łowiczu, a po modlitwie przeszli pod kościół parafii Chrystusa Dobrego Pasterza, skąd wystartował bieg. Metą był pomnik papieża na Starym Rynku. Tam każdy z biegaczy otrzymał pamiątkowy dyplom. Przed wykonaniem fotografii odśpiewano „Barkę”.


– To był mój drugi Bieg Papieski. Pobiegłam, by uczcić św. Jana Pawła II, żeby wspomnieć jego osobę, przesłanie, a także by ukazać dzieciom to, kim był i co do nas mówił – mówiła Monika Badek-Ledzin. – Papież był dla mnie kimś bardzo ważnym. Pierwszy raz spotkałam się z nim tu, w Łowiczu. A dziś świetnie się złożyło, bo podczas Mszy św. w parafii pijarskiej w czasie kazania w całości przypomniano tamtejszą papieską homilię z 1999 roku. Słuchając słów papieskich po latach, miałam odczucie, że papież wiedział, jak trudna będzie sytuacja teraz. To było prorockie kazanie. Bieg był kropką nad „i” – dodała pani Monika. Wśród biegaczy nie zabrakło reprezentacji Przedszkola Niepublicznego Diecezji Łowickiej im. bł. Bolesławy Lament. Obok dzieci pobiegła także kadra: Dorota Burniewicz i Ewelina Traczyk. 


Biegiem dla papieża


Organizacji wydarzenia sportowego podjęły się także inne miasta. Po raz 13. pod hasłem: „Biegamy, bo pamiętamy” Bieg Papieski odbył się także w Łęczycy. Sportowa rywalizacja tradycyjnie została przeprowadzona w parku miejskim. 
Także w Skierniewicach postawiono na tę formę pamięci. Tu około 50 osób wyruszyło z parafii Niepokalanego Serca NMP do parafii garnizonowej. W trakcie 7-kilometrowej drogi uczestnicy integrowali się, ale przede wszystkim rozmyślali nad swoimi intencjami. Zachęcał do tego ks. Rafał Babicki, proboszcz maryjnej parafii, współorganizator biegu. – Sport nas łączy, ale łączy nas przede wszystkim postać papieża Polaka. Biegnąc dziś ku jego pamięci, myślmy o sprawach, które nas nurtują, a które on jako święty może przedstawiać dobremu Bogu – zachęcał ks. Babicki, który ruszył na czele biegu.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy