Nadchodzące święta Bożego Narodzenia to czas spotkań w wielu miejscach - szkołach, instytucjach, przedsiębiorstwach, ale i samorządach. Włodarze z Łódzkiego spotkali się w Teatrze Wielkim w Łodzi, by nie tyle wysłuchać koncertu, co życzyć sobie pokoju, spokoju i spełnienia, a także podziękować za współpracę.
Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, starostowie, posłowie, duchowieństwo i radni Sejmiku wraz z Zarządem Województwa Łódzkiego spotkali się 19 grudnia w Teatrze Wielkim w Łodzi, by złożyć sobie świąteczne życzenia, podziękować za rok współpracy i wyrazić nadzieję na dalsze działania, które realizowane będą w atmosferze pokoju i jedności.
Wieczór rozpoczęli młodzi muzycy z Dziecięco-Młodzieżowego Zespołu Ludowego "Koderki" z Łowicza, którzy na powitanie gości wykonali kolędę "Wśród nocnej ciszy". Zgromadzeni usłyszeli też mniej znane pieśni bożonarodzeniowe, choćby "Zapłonęła gwiazda".
Samorządowcy, powoli podsumowując mijający 2022 rok, zgodnie przyznali, że nie należał do łatwych i z każdym miesiącem przynosił nowe wyzwania, którym udało się sprostać tylko dzięki współpracy, ludzkiej otwartości i gotowości do nagłego działania. Wiele zadań spowodowane było wojną w Ukrainie.
- Udało nam się zachować człowieczeństwo i to, co najważniejsze - miłość do drugiego człowieka, do ludzi, którzy musieli uciekać z własnych domów, z kraju ogarniętego wojną, by u nas, w Polsce, szukać ratunku - mówił Grzegorz Schreiber. - Wielu Polaków, w tym mieszkańców województwa łódzkiego, okazało serce, udzieliło pomocy. Pomagaliśmy od pierwszego dnia tej tragedii, najczęściej kobietom z małymi dziećmi. Dziękuję Bogu, że w tak trudnym momencie stanęliśmy na wysokości zadania i zachowaliśmy się tak, jak trzeba. Będziemy pomagać dalej, bo ta wojna jeszcze się nie skończyła - dodał.
Słowa pokrzepienia płynęły z odczytanej przez łódzkich kapłanów Ewangelii, do której w życzeniach odniósł się także biskup łowicki Andrzej F. Dziuba. - Słowa zwiastowania, orędzie Ewangelii odczytane przed chwilą współbrzmi z orędziem Starego Przymierza zwiastowanym przez wspólnotę żydowską. Współbrzmi z orędziem Ewangelii wspólnoty luterańskiej. Współbrzmi z każdym wrażliwym sercem, z każdym otwartym podejściem do drugiego człowieka. Współbrzmi z pragnieniem pokoju, braterstwa i więzi międzyludzkiej, bo tacy jesteśmy, bo tacy chcemy być, bo tego potrzebujemy, bo wyzwala to w nas nadzieję i pozwala patrzeć bardziej optymistycznie w przyszłość - mówił bp Dziuba.
- Mówimy o spotkaniu. To piękne słowo. Ale chcemy dodać "opłatkowe". Ten biały opłatek to znak prostoty, szczerości, braku zakłamania. Tak kruchy, tak wrażliwy, trzymamy delikatnie w ręku, czasem zroszony łzą szczerej miłości i prośby o przebaczenie. Obyśmy się nim nie minęli, tylko prawdziwie spotkali. Niech Boże błogosławieństwo zstąpi na każdy znak białego opłatka i sprawi, że ta piękna polska tradycja będzie żywa, że będziemy ją kultywować i dzielić się darem pokoju, spotkania, dialogu, braterstwa - dodał ordynariusz diecezji łowickiej.
Większości spotkań opłatkowych towarzyszy kolędowanie. Nie inaczej było podczas tego spotkania. Na scenie wystąpił zespół Pectus, przypominając najpiękniejsze kolędy i pastorałki w wyjątkowych aranżacjach na głosy, różnorodne instrumenty, przeplatając utwory serdeczną opowieścią o świętach, Bożym Narodzeniu i patrzeniu z miłością na drugiego człowieka.