Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Granice nazwy

– Gdy słyszeliśmy o tym pomyśle, mieliśmy wątpliwości, baliśmy się zmian, ale dziś – różnicy w sumie nie czuć, a prestiż nieco wzrasta – mówią mieszkańcy gminy Ujazd.

Nowy rok zawsze niesie ze sobą wiele postanowień, oczekiwań, planów i nadziei. To także czas zmian – tych wewnętrznych i tych, które widać z daleka. To dotyczy także miast i miejscowości, przesuwania granic, zmian podziału administracyjnego. – Może przejeżdżając przez gminę, zmian w postaci tablic informacyjnych, specjalnych znaków nie widzimy, granice też nie są zaznaczone kolorem, ale jesteśmy już miastem – mówi żartobliwie Katarzyna Klucznik, mieszkanka Jeżowa. Decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji prawa miejskie z dniem 1 stycznia 2023 r. odzyskały: Rozprza w powiecie piotrkowskim, Ujazd w powiecie tomaszowskim, Dąbrowice w powiecie kutnowskim i Jeżów w powiecie brzezińskim. Wszystkie cztery miejscowości kiedyś miały prawa miejskie, wszystkie też, nakazem cara, utraciły je w 1870 roku.

Wraz z Nowym Rokiem zmieniły się także nazwy niektórych miejscowości. Zmiany w całej Polsce objęły 2 679 684 mieszkańców 225 gmin. „W niektórych przypadkach zmian nazw miejscowości zaistnieje konieczność wymiany dokumentów przez mieszkańców i przedsiębiorców miejscowości objętych projektowanymi zmianami” – wskazało ministerstwo. W Łódzkiem nazwę zmieniło aż 29 miejscowości. Część z nich w regionie między Łodzią a Warszawą. Między innymi w gminie Biała Rawska „pojawiły się” miejscowości: Julianów Lesiewski, Nowe Przyłuski, Nowy Chodnów i Teresin. W gminie Głowno – Piaski Rudnickie czy miejscowość Ruchna. W całym województwie wiąże się to z dodatkowymi kosztami, jak wymiana tablic informacyjnych, ale także dokumentów, pieczęci.

Dla mieszkańców naszego regionu praktycznie nie wiąże się to z żadnymi zmianami, przynajmniej nie na tyle, by je odczuć. – Jeśli nie zmienia się kwestia podatków, nie trzeba płacić więcej z tego powodu, że jesteśmy miastem, a możemy na tym skorzystać, to raczej nikt nie będzie mieć o to pretensji – mówi Henryk Jawor, mieszkaniec Ujazdu.

W regionie niemal co roku następują zmiany administracyjne. Od roku z miejskich przywilejów i praw korzysta m.in. Bolimów. Ostatnie 12 miesięcy było czasem budowania marki jako gmina i miasto z klimatem. – Widać zmiany i wszystkie są na plus, więc innym miastom życzymy tego samego – podsumowują mieszkańcy Bolimowa.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy