Podobnie jak w latach ubiegłych, także w tym roku bp Andrzej F. Dziuba wystosował do wiernych list pasterski na Wielki Post.
Rozpoczęty w Środę Popielcową okres Wielkiego Postu to czas nawrócenia, zerwania z grzechem, czas przemiany serca. Tak pojmowane nawrócenie wymaga wysiłku, zaparcia się siebie i walki z tym, co nas zniewala. Wielkopostny czas żalu i nawrócenia jest spotkaniem z przychodzącym i przebaczającym Bogiem, który daje nam swoje miłosierdzie. 40 dni, przepełnione postem, modlitwą, jałmużną, ma nas przygotować do obchodów Paschy - przejścia z Jezusem Chrystusem ze śmierci do życia dzieci Bożych.
Przesłanie biskupa łowickiego zostanie odczytane w świątyniach 26 lutego, w I niedzielę Wielkiego Postu. Poniżej zamieszczamy treść dokumentu.
Czcigodni Kapłani, Drogie Osoby życia konsekrowanego, Siostry i Bracia,
Wielki Post jest czasem, kiedy na nowo wybieramy drogi Pana i decydujemy się na wędrowanie wraz z Nim. Idzie czas zadumy i refleksji, wyciszenia i wyrzeczenia, postu, modlitwy i jałmużny. Korzystajmy z tych błogosławionych chwil. Już w Środę Popielcową prorok Joel wskazał nam drogę nawrócenia, zapraszając do wniknięcia w głąb siebie, po to, abyśmy zobaczyli, co w nas sprzeciwia się Bożemu zamysłowi. On w imieniu Boga zachęca: Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem! (J1 2, 12).
1. Rozpoznawać dary Boga
Nasi prarodzice, Adam i Ewa, ulegli kuszeniu węża, a ich grzech polegał przede wszystkim na braku zaufania do prawdy Bożych przykazań i postawieniu siebie w miejsce Stwórcy (por. Rdz 2, 2-7; 3, 1-7). Pierwsi ludzie łudzili się, że mogą zrównać się z Bogiem. Oni odłączyli się od Boga i stanęli wobec dramatu i nieuchronności śmierci. Z ich braku zaufania Bogu grzech i jego konsekwencje weszły na świat.
Jednak o wiele ważniejszą przyczyną upadku była utrata wiary w Bożą miłość wobec nich. Chodzi o niewierność Miłości, bo Bóg jest miłością (1 J 4, 8. 16). Byli ludźmi obdarowanymi, ale nie potrafili tego do końca docenić i tym się cieszyć. Nie potrafili docenić bogactwa otrzymanych darów, zwłaszcza daru życia, Bożej przyjaźni, uroku Bożego stworzenia, a skierowali swoje serce i pragnienia ku zakazanemu drzewu. Oto zły duch i zasiane przez niego w sercach zło zrobiło swoje, zrodziło w nich zazdrość, która następnie popchnęła ich do odrzucenia miłości i do nieposłuszeństwa.
2. Pokusę pokonać Bożą miłością
Każdego roku, u początku naszej wielkopostnej wędrówki, napotykamy na tajemniczy moment w życiu Jezusa, który prowadzi Go na pustynię – dokąd wyprowadził Go Duch, aby był kuszony przez diabła (Mt 4, 1). Jezus przygotowuje się przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy (Mt 4, 2), by wypełnić wolę Tego, który Go posłał. Jezus odrzucił pokusy, ponieważ poddał się woli Ojca z miłości do swoich braci. Żadna z pokus nie zasługuje na uznanie, ale odkrywa fałsz i podstęp złego, który cały czas pragnie ogłosić się panem świata (por. Mt 4, 1-11). Chrystus jeszcze przed kuszeniem trwał na modlitwie w bliskości swojego Ojca i Ducha Świętego (Łk 4, 1).
Ewangelia mówiąca o kuszeniu Jezusa na pustyni pokazuje dobitnie, że człowiek nie musi ulegać pokusom zazdrości i posiadania. Jest bowiem w nim Boska siła przeciwstawienia się im; jeśli tylko zechce z niej skorzystać. Aby jednak tak się stało, najpierw trzeba uświadomić sobie, że Bóg nas kocha i pragnie naszego dobra, i szczęścia. On wystarczająco kocha każdego, dlatego nie ma czego zazdrościć innym. On dał, daje i będzie dawał nam wszystko to, co jest nam niezbędne. Trzeba tylko w to uwierzyć. Dowodem tego jest prawda, że nie oszczędził nawet własnego Syna (por. Rz 8, 32), abyśmy nie zginęli, ale mieli życie (por. J 17, 1-19).
3. W miłości i posłuszeństwie Ojcu
Dzisiaj święty Paweł idzie jeszcze dalej w swej refleksji wielkopostnej. On zaprasza nas do spojrzenia na Chrystusa, na Jego misterium łaski. Łaski, która staje się również naszym udziałem. Nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem, jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa (Rz 5, 15). Jesteśmy z jednej strony wezwani do przyjęcia prawdy o własnej grzeszności i zarazem do uświadomienia sobie, że istnieje, ten, kto kusi człowieka do zła. Jednocześnie odkrywamy wierność i posłuszeństwo Jezusa wobec Ojca. Nasz Zbawiciel pokonał szatana, zwyciężając w walce potęgą miłości i wierności Ojcu; my jesteśmy zaproszeni na tę Jezusową drogę.
Radykalne posłuszeństwo nowego Adama – Jezusa Chrystusa, posłuszeństwo Ojcu, jednak bez sztucznej służalczości, w atmosferze synowskiego oddania się, to źródło zwycięstwa dla wszystkich wierzących. Nowy Adam okazał się do końca posłusznym i ufającym Synem (por. Mt 26, 36-46): nie wybrał drogi ratowania siebie; nie uciekł z krzyża (por. Łk 23, 46); nie potrzebował wystawiać Boga na próbę; pokazał, że Ojciec jest Panem stworzenia i do Niego należą wszyscy i wszystko (por. Rdz 2, 1). Odtąd każdy wierzący może przyjąć nowy Owoc z drzewa Krzyża Jezusa Chrystusa, by zostać obdarowanym Bożym duchem ochoczym i posłusznym, i odnieść zwycięstwo nad szatanem.
4. Karmić się darami łaski i wspólnoty
Winy naszych prarodziców (por. Rdz 2, 7-9; 3, 1-7) i pokusy, jakich Jezus doświadczył na pustyni (por. Mt 4, 1-11), uczą nas, że tam, gdzie zagościł grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska (por. Rz 5, 15. 20). Wiemy jak wielkie niebezpieczeństwo płynie z ludzkich słabości; ale możemy być przekonani w światłach Chrystusowej obecności i łaski, że Bóg wzywa nas do zwycięstwa (por. Rz 3, 20; 7, 7). Apostoł Narodów zapewnia nas, że: Ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa (Rz 5, 17). Przecież często, z wielką nadzieją i ufnością, powtarzamy słowa dzisiejszego psalmisty: Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej (por. Ps 51, 3).
Wielki Post jest czasem, w którym Kościół poprzez wiarę i nawrócenie uczestniczy w misterium Chrystusa. Nasz Pan podjął dla nas i za nas doświadczenie na pustyni; pościł i zwyciężał pokusy; wybierając drogę mesjańskiego Sługi, pokornego i cierpiącego aż po krzyż (por. Iz 52, 13-53, 12). Duch wzmacnia nie tylko ducha, ale i ciało człowieka. Wiemy przecież, że dla naszego szczęśliwego życia potrzebny jest pokarm duchowy i fizyczny. Jezus pragnie, byśmy zwracali się ku Niemu z otwartym sercem i korzystali z Jego darów w Kościele.
5. Rozpoznać dary łaski
Dla nas wszystkich, którzy jesteśmy żywymi członkami Kościoła rozpoczynający się Wielki Post winien być więc czasem szczególnego wejścia w moc i siłę sakramentu chrztu świętego. To czas na pójście dalej w rzeczywistość nowego życia w Chrystusie (por. Rz 6, 4- 5; Ef 2, 6). Jest to czas na odnowienie łask chrzcielnych i oczyszczenie otrzymanej wiary. To wezwanie do podtrzymywania i doskonalenia świętości otrzymanej w pierwszym sakramencie. Otrzymujemy wielką szansę, aby zobaczyć siebie jako Boże dzieci, którym Bóg ofiarowuje miłość i miłosierdzie, poprzez odkrywanie prawdy. Na tej drodze możemy się wzajemnie wspomagać jako wspólnota wierzących (por. Ef 2, 22; 1 P 2, 9).
Chrzest jest zanurzeniem w Misterium Paschalnym i uzdalnia do życia i postępowania na wzór Chrystusa – w posłuszeństwie i zaufaniu Ojcu. Przypomnijmy sobie, że zostaliśmy uwolnieni od grzechu pierworodnego (por. 2 P 1, 4; Rz 8, 15), który był przyczyną uciekania ludzi od obecności Boga. W sakramencie chrztu świętego Bóg udziela człowiekowi cnót wiary, nadziei i miłości, które uzdalniają do życia w komunii z Trój jedynym Bogiem (por. Mt 28, 19) i ludźmi.
6. Chodzić w świetle łaski
Łaska chrztu świętego nie uwalnia człowieka od doświadczenia pokus, zatem diabeł wciąż kusi do buntu przeciwko Stwórcy. Jesteśmy jednak wezwani i wyposażeni, by odrzucić grzech i wszystko to, co do niego prowadzi. Na wzór Chrystusa możemy wyrzekać się szatana i odrzucić pokusę dialogu z nim, aby być wolnymi od mocy ciemności (por. Rz 8, 15; Ga 4, 5), ku życiu wiecznemu (por. J 6, 55).
Szczególną pomocą w drodze wielkopostnej jest sakrament pokuty i pojednania, ponieważ wyznanie grzechów i otrzymanie rozgrzeszenia pozwalają ochrzczonemu zakosztować czystości sumienia i serca oraz wrócić do pierwotnej miłości (por. Ap 2, 4). Lekiem jest tutaj prawda i miłosierdzie, skutecznym na każdą chorobę duszy (por. J 8, 32). Proces uzdrowienia rozpoczyna się od skruchy i chęci poprawy, jako otwarcia się na Boga (por. Rz 6, 4-10). Kiedy po wyznaniu grzechów i otrzymaniu rozgrzeszenia ludzkie serce zostaje oczyszczone i uzdrowione, człowiek wzrasta duchowo i na nowo realizuje zadane przez Boga powołanie. Zostaje też obdarowany darami, które pomagają mu przekraczać słabości swojej natury, rozpoznawać ataki złego i nie ulegać pokusom (por. J 8, 34-36; 1 P 2, 9).
7. Nawrócenie darem dla bliźnich
Dar przebaczenia i rozgrzeszenia pozwala na duchowy wzrost i niesienie pomocy tym, którzy z tego daru nie chcą, albo nie mogą korzystać. Przecież my wszyscy mamy realizować duchowe powołanie, aby być solą ziemi i światłem świata (por. Mt, 5, 13-16). Jeśli zostaliśmy obdarowani, przekraczajmy i pomagajmy innym pokonywać słabości natury, rozpoznawać ataki złego i nie ulegać pokusom (por. J 8, 34-36; 1 P 2, 9).
Trzeba przy tym zawsze pamiętać, że duchowy postęp, czyniony przez człowieka, pochodzi tylko z nadprzyrodzonej łaski. Duch Święty jest Parakletem i przewodnikiem na drogach nawrócenia i pojednania (por. Dz 8, 2. 4). Bez Niego nie wygra się walki ze swoją naturą i nawet nie podejmie się wysiłku w celu osiągnięcia wzrostu miłości do Boga i ludzi. Doświadczenie uczy, że niczego dobrego w życiu nie osiąga się bez wysiłku. Każdy, choćby drobny, sukces jest okupiony wytężonym trudem (por. Hbr 12, 1-2; 2 Tm 4, 7). Najgłębszym sensem pracy nad sobą nie jest motywacja egoistyczna i satysfakcja ze zwycięstwa nad swoimi słabościami, ale miłość rozumiana jako posiadanie siebie, które jest warunkiem dawania siebie na wzór Jezusa (por. J 10, 10).
Siostry i Bracia w sakramencie chrztu świętego,
Wielu z nas słyszało ponownie, w tych dniach słowa: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię (Mk 1, 15) lub Prochem jesteś i w proch się obrócisz (por. Rdz 2, 7). To przejmujące wezwanie, ale prawdziwe i bardzo osobiste. To zwłaszcza o mnie chodzi! To moja szczególna szansa przemiany. Nie odrzucajmy tej Chrystusowej oferty, bo może puka do nas ostatni już raz, proponując szansę prawdziwej radości i pokoju, miłości i braterstwa, a zwłaszcza miłosierdzia. Niech ten święty czas Wielkiego Postu stanie się czasem Wielkiej Łaski, dla Ciebie, Twoich bliskich i dla mnie; dla Kościoła i wszystkich ochrzczonych. Przyjmij dar błogosławieństwa: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
+ Biskup Andrzej F. Dziuba