Nowy numer 38/2023 Archiwum

Kosa i nieśmiertelnik

– Ta wystawa ma pomóc w uporządkowaniu wiedzy o powstaniu. Ukazuje wiele faktów, jak również mało znanych ciekawostek, które nawet dla osób interesujących się tematem mogą być zaskoczeniem – mówił podczas otwarcia Sebastian Pawlina, kurator.

Mobilna wystawa Muzeum Historii Polski, zorganizowana z okazji 160. rocznicy powstania styczniowego, po prezentacji w Warszawie odwiedza kolejne miasta. Od 19 do 28 maja można było ją oglądać na Nowym Rynku w Łowiczu. Na jej trasie znajdą się jeszcze m.in. Węgrów, Kazimierz Dolny, Zamość, Wrocław, Katowice. W sumie 15 miejscowości.

Otwierając wystawę na Nowym Rynku Krzysztof Jan Kaliński, burmistrz Łowicza, przywołał też wydarzenia sprzed 10 lat, kiedy rocznicę zrywu uczczono inscenizacją branki. – Później szliśmy w grupie ul. Podrzeczną na Nowy Rynek. Pamiętam, jak wtedy bp Alojzy Orszulik powiedział do mnie: „My sobie tak idziemy, potem wrócimy, wypijemy herbatę, odpoczniemy, zapomnimy, a oni szli tak miesiącami” – wspominał włodarz.

Ekspozycja składa się z dwóch części. Pierwsza to opowieść o insurekcji 1863–1864. Na 16 stanowiskach przedstawiona jest historia powstania od przedstyczniowych manifestacji, przez przebieg walk, udział w nich wybranych postaci oraz różnych grup społecznych, po pamięć o zrywie. Ta część ma charakter analogowo-multimedialny, z rozwiniętymi elementami aktywności, polegającymi na samodzielnym odkrywaniu treści historycznych i wykonywaniu zadań. Każdy z odwiedzających mógł zebrać komplet odcisków pieczęci powstańczych czy też ułożyć wielkoformatowe puzzle z grafikami nawiązującymi do powstania.

Kolejnym – największym i spektakularnym – elementem jest rotunda, w której w multimedialny sposób prezentowane są zagadnienia z okresu powstania oraz opowieści o ludziach. Materiały te są oparte o wspomnienia, relacje, źródła archiwalne, dokumenty. Warto podkreślić, że powstanie było pierwszym wydarzeniem w historii Polski, którego przebieg był relacjonowany, utrwalany fotograficznie. Było ono również omawiane w prasie, czyli podobnie jak dziś, gdy śledzimy informacje o konfliktach zbrojnych.

Zwiedzający dowiedzieli się m.in. o tym, czy kosa była lepsza od karabinu, w jaki sposób kobiety brały udział w powstaniu styczniowym oraz co wspólnego z insurekcją 1863 r. ma kwiat nieśmiertelnika.

– Pasjonuję się historią Polski. Jestem pod wrażeniem tego, co i jak zostało tu pokazane. To ciekawa i przeprowadzona profesjonalnie lekcja historii. Zachwyca w niej dbałość o szczegóły i liczba archiwaliów. Tym bardziej mi żal niskiej frekwencji – mówi pan Jacek z Łowicza.

Warto dodać, że ekspozycji towarzyszyło szkolenie dla nauczycieli starszych klas szkoły podstawowej (VI–VIII) i szkół średnich, przygotowane przez edukatorów z MHP. Zajęcia miały pomóc pedagogom wykorzystać wystawę w dydaktyce. Pomocą był przygotowany zeszyt ćwiczeń, zawierający 60 kart pracy podzielonych tematycznie (np. biali i czerwoni, obcokrajowcy w powstaniu, rola kobiet) i chronologicznie (np. przed powstaniem, przebieg powstania, po powstaniu, pamięć o powstaniu). Każda karta obliczona jest na ok. 15–20 minut i może służyć zarówno do samodzielnej pracy ucznia jako powtórzenie, jak i do wprowadzenia nowego wątku przez nauczyciela. Pakiet zawiera także propozycję dwóch sprawdzianów z całości zagadnień dotyczących powstania styczniowego, ujętych w podstawie programowej liceum. Przygotowując tekst, korzystałam z materiałów przygotowanych przez MHP.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast