„Gdy gracie dla Maryi i Jej Syna – niebo jest bliżej, ludzie są milsi, serca rwą do śpiewu, ale głos więźnie w gardle. To jest siła nie instrumentów, a ludzi. Za to mocniej was kocham” – mówił o orkiestrze śp. bp Józef Zawitkowski.
Zaczynali od kilku osób, które zdobywały wykształcenie muzyczne w szkołach. Do nich dołączyli mali amatorzy, którzy przez lata wzrastali muzycznie pod czujnym okiem kapelmistrza Szczepana Bieszczada, zamieniając flet prosty na saksofon, trąbkę czy puzon. Ponad 15 lat temu z inicjatywy organisty w parafii Przemienienia Pańskiego w Międzyborowie, przy wsparciu proboszcza ks. Krzysztofa Krawczyka, wójta gminy Jaktorów Macieja Śliwerskiego i dyrektora lokalnej szkoły Dariusza Grabowskiego, powstała Orkiestra Dęta Międzyborów. Pomocą służyli także parafianie, rodzice dzieci, które rozpoczęły przygodę z muzyką, stawiając na wartości, które niosły ze sobą kolejne występy. – Zawsze jesteśmy obecni w parafii i dla wiernych. Pasterka, rezurekcja, Boże Ciało czy inne uroczystości kościelne – jesteśmy. Wydarzenia patriotyczne i historyczne, ale też te, które integrują społeczność. To nasze najczęstsze występy, ale chyba wpisaliśmy się na tyle w wizerunek parafii czy gminy, że gdyby zabrakło orkiestry to byłoby jakoś dziwnie – mówią muzycy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.