Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wstał i poszedł

Przypomnij sobie ludzi, którzy zrobili na tobie ogromne wrażenie, wywarli wielki wpływ i sprawili, że twoje życie się odmieniło. Nie do końca mam na myśli najważniejsze teksty, cytaty, które odmieniły twoje życie, ale właśnie osoby. Żeby było jeszcze trudniej - najlepiej gdyby były to osoby, z którymi spotkałeś się osobiście. Masz kogoś takiego?

Z Ewangelii wg św. Mateusza (Mt 9, 9-13)

Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: "Pójdź za Mną!". A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: "Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?". On, usłyszawszy to, rzekł: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: »Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary«. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników".

Zapewne w odpowiedzi na powyższe pytanie małżonkowie spojrzą na siebie i ze szczerym (lub co gorsza nieszczerym) uśmiechem powiedzą sobie (byle nie przez zaciśnięte zęby): "Oczywiście, że spotkanie z tobą odmieniło moje życie!". Jasne. Ale gdybyśmy wyszli poza relacje rodzinne? Zdarzają się przypadki niezwykle charyzmatycznego trenera na siłowni, za którym podążają młodzi. Nieraz lider czy przywódca religijny, który pociąga tłumy, ale musimy przyznać, że są to przypadki pojedyncze i raczej mówimy o takich ludziach, że aby ich znaleźć, trzeba szukać ze świecą.

Zachwyca mnie prostota powołania Mateusza z dzisiejszego fragmentu Ewangelii. Bo cóż takiego jest w słowach: "Pójdź za Mną!"? Jaką mocą musiały być napełnione te zwyczajne słowa? Jakim człowiekiem musiał być Ten, który je wypowiadał? Ale nie bez znaczenia jest również postawa samego celnika. "Wstał i poszedł za Nim". I już. Takie jest poddanie się woli Bożej. Nie jest to poddanie fatalistyczne. Nie jest to poddanie bezmyślne. I z całą pewnością nie jest to poddanie bezwolne. Wręcz przeciwnie. Popatrz na Mateusza i jego komorę celną. Popatrz na tę budkę, która jest idealnym obrazem jego samego - zamkniętego na świat, na relację, na miłość. Zamkniętego w niskim poczuciu własnej wartości, w braku perspektyw, we własnym grzechu. I na to wszystko przychodzi Jezus, żeby powiedzieć tylko jedno: "Pójdź za Mną!". W tym wezwaniu zawarte jest wiele więcej i Mateusz dokładnie to rozumiał, bez pytań i dodatkowych słów. Pójdź za Mną - czyli dostrzegam cię, wyzwalam, uwalniam, kocham, cenię, jesteś dla mnie ważny, chcę, byś przy mnie był, zależy mi na tobie. To nie jest kwestia świetnego wyszkolenia Jezusa, Jego niebywałych zdolności retorycznych, marketingowych czy trenerskich. W tym jednym jedynym "pójdź za Mną" Mateusz odkrył sens swojego życia.

To tylko jeden rodzaj spotkania z Panem. Ewangelia pokazuje nam jeszcze dwa inne. Można przyjść na głos samego Jezusa, ale można też jak "celnicy i grzesznicy" z Ewangelii przyjść za Nim, znając Go jedynie ze słyszenia, tak jakby od innych. To są ci, którzy dzięki wierze innych odkryli, że poznanie Jezusa jest wielką wartością, dla której warto coś w swoim życiu zmienić. O nich Jezus myśli, mówiąc: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają".

I wreszcie trzeci typ: faryzeusze. To ci, którzy wydają się zawsze być przy Jezusie, rozmawiają z Nim, dyskutują. Nie ma jednego konkretnego momentu powołania. Nie ma sytuacji, w której nie byliby przy Nauczycielu. Nawet pod krzyżem. A z drugiej strony, chociaż rozmawiają z Jezusem, to nie mają z Nim żadnej relacji. Nie przyjmują Jego nauki, nie odczytują w niej powodu do zmiany swojego życia. Czyżby Jezus ich nie przekonał? Czyżby zawiodły Jego zdolności retoryczne? A może faryzeuszy Jezus nie kochał? No właśnie. Nie chodzi o żadne specjalne predyspozycje. Nie chodzi o przekonywanie. To nie jest też kwestia braku miłości Bożej. To raczej kwestia szczerej odpowiedzi na pytanie: Kim jest Jezus?

A zatem: Kim jest Jezus?

I...

Co wzbudza w tobie odpowiedź na powyższe pytanie?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy