Cześć i chwała bohaterom!

W wielu miastach diecezji mieszkańcy upamiętnili 79. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Na mogiłach bohaterskich [owstańców składano kwiaty i zapalano znicze. Nie zapomniano także o modlitwie.

W Kutnie centralne uroczystości odbyły się na cmentarzu parafialnym. Rozpoczęły się Mszą św. w kaplicy cmentarnej w intencji ojczyzny. W godzinie W zawyły syreny. Sygnał do wciągnięcia flagi państwowej na maszt dał komendant Hufca ZHP. Hymn państwowy odegrała orkiestra dęta OSP w Kutnie. 

- 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17 wybuchło powstanie warszawskie. Było jednym z największych zrywów niepodległościowych na terenach okupowanych Europy podczas II wojny światowej. Powstanie planowane na zaledwie kilka dni trwało dwa miesiące. Oprócz żołnierzy Armii Krajowej oraz organizacji Polski Podziemnej w powstaniu licznie udział wzięła ludność cywilna, która organizowała szpitale i punkty pomocy medycznej. Walczyli wszyscy: mężczyźni, kobiety i dzieci - mówił prezydent Zbigniew Burzyński. Przypomniał, że po wojnie w Kutnie i na terenie ziemi kutnowskiej zamieszkało ok. 100 bohaterskich powstańców. - Dziś chylimy czoła przed nimi wszystkimi i innymi powstańcami Warszawy oraz cywilnymi ofiarami powstania. Nawet w obliczu śmierci, klęsk i zniszczenia ich duch patriotyzmu pozostał niezwyciężony. Jesteśmy im wdzięczni za wielki dar wolności, z którego możemy dziś korzystać. Chwała bohaterom, mieszkańcom i powstańcom walczącej Warszawy. Cześć ich pamięci! - dodał.

Modlitwę za poległych odmówił  ks. Jerzy Swędrowski, proboszcz parafii św. Wawrzyńca. Następnie mieszkańcy wysłuchali występu harcerek Hufca ZHP Kutno. Uroczystości zakończyły się złożeniem przez delegacje kwiatów.

W Łowiczu hołd powstańcom oddano na cmentarzu katedralnym. Po odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego Krzysztof Jan Kaliński, burmistrz miasta, przypomniał historyczne wydarzenia. Rozpoczął od odczytania fragmentu "Pamiętnika z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego. - W Warszawie zginął co drugi mieszkaniec, warszawiacy doświadczyli wojny w sposób wyjątkowo okrutny - mówił. Włodarz Łowicza przypomniał także o wysiedlonych mieszkańcach Warszawy, którzy trafili do Łowicza. Podczas uroczystości zebrani odmówili modlitwę za poległych, której przewodniczył ks. Dariusz Kuźmiński, proboszcz parafii katedralnej.

Także w Żyrardowie punktualnie o godz. 17 mieszkańcy zebrali się przy pomniku Żołnierzy Armii Krajowej. - Z każdą kolejną obchodzoną przez nas rocznicą wybuchu powstania jest wśród nas coraz mniej tych, którzy latem 1944 r. podjęli bohaterską walkę na ulicach stolicy. Tym większa spoczywa na nas odpowiedzialność za pielęgnowanie pamięci o tamtych wydarzeniach. W imieniu całej społeczności naszego miasta składam dziś hołd bohaterom powstania warszawskiego. Niech pamięć o nich trwa w naszych sercach - mówił Lucjan Krzysztof Chrzanowski, prezydent Żyrardowa.

Uroczystość odbyła się z udziałem przedstawicieli Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - Środowiska "Żaba-Bażant", przedstawicieli samorządu miasta i powiatu, służb mundurowych, związków zawodowych, partii politycznych i organizacji. Rangę obchodów podniosła obecność wojskowej asysty honorowej i pocztu sztandarowego 37 Sochaczewskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej. Wartę honorową przy pomniku wystawił Hufiec ZHP Żyrardów. Modlitwę za poległych poprowadził ks. Adam Bednarczyk. Kwiaty przy pomniku złożyły liczne delegacje. W programie znalazł się też koncert piosenek powstańczych w wykonaniu chóru Towarzystwa Śpiewaczego "Echo". Później uczestnicy uroczystości przeszli do kościoła Matki Bożej Pocieszenia, gdzie odprawiona została Eucharystia w intencji ojczyzny.

Cześć i chwała bohaterom!   Za ojczyznę modlono się w parafii Matki Bożej Pocieszenia. Archiwum UM Żyrardowa

W Skierniewicach hołd poległym powstańcom oddano na cmentarzu św. Józefa. Wyrazy czci złożyli m.in.: przedstawiciele władz miasta, Wojska Polskiego, OSP, Straży Miejskiej, Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, stowarzyszeń, Hufca ZHP Skierniewice, Muzeum Historycznego Skierniewic, Towarzystwa Przyjaciół Skierniewic, Stowarzyszenia Tradycji 26 Skierniewickiej Dywizji Piechoty, szkół, a także Helena Majkowska, uczestniczka powstania warszawskiego, i ks. płk Sławomir Gadowski, proboszcz parafii garnizonowej.

Cześć i chwała bohaterom!   W Skierniewicach kwiaty na mogiłach powstańców na cmentarzu św. Józefa złożyli m.in. włodarze. Archiwum UM Skierniewice

1 sierpnia pamiętano także o 79. rocznicy spalenia więźniów Pawiaka, do którego doszło na przedmieściach Skierniewic. Jak czytamy na FB Muzeum Historycznego Skierniewic: "W przededniu Powstania Warszawskiego władze okupacyjne postanowiły zlikwidować niesławne więzienie Pawiak. Wszyscy osadzeni mieli zostać przetransportowani do obozów koncentracyjnych. Cała akcja trwała około tygodnia, a ostatni transport więźniów wyruszył w kierunku obozu Gross-Rosen 30 lipca 1944 roku. Do złożenia składu użyto wagonów, które nie były przeznaczone do przewożenia ludzi. (...) Kiedy transport wyruszył w drogę, jako skład o niskim priorytecie dla machiny wojennej, co chwila był zatrzymywany, aby przepuścić inny pociąg. Sprawiło to, że droga do Skierniewic trwała aż dobę. Brak wentylacji, wysoka temperatura oraz nieludzkie przepełnienie wagonów doprowadziły do tragedii. Wiele osób zmarło z wycieńczenia, dlatego w Skierniewicach postanowiono usunąć z pociągu zwłoki i spalić je w jednym z odczepionych wagonów". Kwiaty złożono przed dworcem PKP pod tablicą upamiętniającą to wydarzenie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..