Rozpoczęli ze smakiem tydzień wcześniej Festiwalem Roślinożercy - kulinarnym świętem zdrowej żywności! Później wielu mieszkańców zadzierało głowy do góry, by na niebie podziwiać unoszące się z gracją balony zdobiące niebo w ramach V Fiesty Balonowej. Kulminacja nastąpiła w trzeci weekend września. Miasto zdominowały kwiaty, owoce, warzywa, ale także muzyka i moc atrakcji.
W tym roku organizatorzy SŚKOiW wprowadzili pewne zmiany. Z dorocznego święta wyodrębniono Festiwal Roślinożercy. Na kilka dni przed świętem przed Ratuszem dla skierniewiczan gotowali kulinarni mistrzowie: Mateusz Gessler i Chef Lorek.
Na rynku w specjalnej strefie warsztatowej podczas trzech sesji pod czujnym okiem znakomitych kucharzy powstawały dania z warzyw i owoców m.in.: meksykańskie tacos z grillowanymi warzywami, sos cytrusowy i salsa kukurydziano-kolendrowa. Były też mieszanka warzyw w cieście filo z sosem jogurtowo-ziołowym, plastry jabłka w cieście z musem serowo-miodowym i miętą. Niemałą atrakcją były specjalne pokazy kulinarne. Od Chefa Lorka skierniewiczanie dowiedzieli się jak przygotować falafel z warzywami oraz sałatkę z piklami i sosem. Mateusz Gessler smażył placki z cukinii, które serwował z wędzoną rybą i dodatkami.
Rozsmakowani mieszkańcy czekali na kolejne odsłony święta. Z radością przyjęto kilkanaście drużyn balonowych, które rywalizowały o Puchar Prezydenta Miasta Skierniewice. Tłum osób z niekrytą radością oglądał to, co działo się nad ich głowami. Nie zabrakło też chętnych do podziwiania miasta z balonowej perspektywy.
W piątkowy wieczór 15 września rynek miasta pękał w szwach. Rozentuzjazmowany tłum spotkał się z muzykami. Mr Polska, Żabson, Gibbs i Avi rozgrzali publiczność do czerwoności. Skandowanie, śpiewy, okrzyki słychać było nawet w oddalonych zakątkach miastach.
Oficjalne otwarcie święta odbyło się w sobotę. Dzień ten obfitował w niezwykłe wydarzenia: Targi Ogrodniczo-Rolne, niezwykle barwną, radosną paradę, która była rekordowa, jeśli idzie o liczbę uczestników. Na czele kolorowego corso obok prezydenta Skierniewic Krzysztofa Jażdżyka, samorządowców różnych szczebli, polityków, parlamentarzystów szedł Andrzej Duda, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. Za nimi w 46. odsłonie SŚKOiW udział wzięło 67 grup, w sumie około 2 tys. uczestników. Barwna parada od lat jest ulubionym przez uczestników punktem obchodów. Swoich reprezentantów miały szkoły, gminy, stowarzyszenia, grupy, kluby, fundacje. Jak zwykle było pięknie i kolorowo. Niezwykłą pomysłowością w przygotowaniu strojów wykazali się uczniowie szkół.
– Bardzo chciałbym podziękować panu prezydentowi i wszystkim naszym gościom, że zaszczycili nas swoją obecnością. Dziękuję wszystkim partnerom, gminom, powiatowi Skierniewice, Instytutowi Ogrodnictwa, władzom województwa łódzkiego i wszystkim sponsorom. Dziękuję też mieszkańcom, bo to my tworzymy to święto – mówił podczas oficjalnego otwarcia Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic.
– Jesteście państwo dzisiaj z całą pewnością tymi, którzy przynoszą ogromnie ważną część naszego bezpieczeństwa, bezpieczeństwo żywnościowe. Jak powiedziałem, ogromną część produkowanej u nas żywności eksportujemy, ale przede wszystkim, co najważniejsze, jesteśmy absolutnie samowystarczalni żywnościowo. Nasze rolnictwo, sadownictwo, ogrodnictwo zapewnia nam wszystkim pełną możliwość tego, że jesteśmy w stanie przetrwać każdy czas – mówił w Skierniewicach prezydent Andrzej Duda.
Głos zabrał także bp Wojciech Osial, który na progu swojego wystąpienia podkreślił, że chce pobłogosławić temu świętu, miastu Skierniewice i wszystkim uczestnikom wydarzenia. – Jest czas i modlitwy, i radości. Teraz jest czas świętowania. Chciałbym zostawić w waszych sercach jedną myśl. Kwiaty, owoce, warzywa mają wiele cech wspólnych. Można powiedzieć, że to rodzina. I pośród tych wielu cech wspólnych jedna mi się szczególnie podoba. Kwiaty, owoce, warzywa patrzą wysoko w górę, gdzie jest słońce, które daje życie, światło i ciepło. Bez tego nic nie urośnie. Także my świętując, patrzmy wysoko w górę. Patrzmy, gdzie jest prawdziwe Słońce, które daje wszystko. Niech w sercu będzie to spojrzenie wyżej, do Boga, bo dzięki naszemu wysiłkowi, ale i Jego dobroci mamy plony – podkreślił hierarcha.
Po oficjalnym otwarciu na dobre rozpoczęto świętowanie. Przez dwa dni goście, a także mieszkańcy z dużym zainteresowaniem oglądali wystawy. Te przygotowano m.in. w Instytucie Ogrodnictwa, w Centrum Kultury I Sztuki, a także na hali sportowej. Niezwykłe, finezyjne kompozycje zapierały dech. Nie zabrakło także degustacji, kolejnej odsłony wyborów Miss Polonia Skierniewic. Były też występy, pokazy, projekcje. W sobotnie popołudnie wiele działo się także na scenie muzycznej, gdzie wystąpili: Myslovitz, Ania Dąbrowska, Ira, Alphaville. Wszystkie koncerty w ramach Święta są dostępne dla gości za darmo. Były też mapping i pokaz sztucznych ogni.
Nieodłącznym elementem Skierniewickiego Święta Kwiatów, Owoców i Warzyw jest modlitwa za miasto podczas Mszy dożynkowej w kościele św. Jakuba. Mieszkańcy, ich goście oraz władze co rok podczas święta spotykają się na Eucharystii, by podziękować za plony, modlić się, żeby nikomu nie zabrakło chleba oraz w intencji miasta i ojczyzny. Nie inaczej było i w tym roku. Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii ks. Jan Pietrzyk. W procesji z darami obecni w kościele samorządowcy i rolnicy przynieśli m.in. bochny chleba, kosze kwiatów, owoców i nasion. Po Eucharystii wiceprezydent Skierniewic Jarosław Chęcielewski i przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Melon częstowali wszystkich zebranych w kościele kawałkami pachnącego chleba.