Na wyniki czekali kilka dni. Po wnikliwym sprawdzeniu prac wyłoniono zwycięzców diecezjalnego etapu 34. Olimpiady Teologii Katolickiej.
Wręczenie nagród odbyło się w budynku Kurii Diecezjalnej Łowickiej. Laureaci OTK przyjechali do Łowicza z katechetami - Małgorzatą Kozłowską, nauczycielem religii w KLO im. ks. S. Konarskiego w Skierniewicach, i s. Mirosławą Wojciechowską z ZSP im. J. Grodzkiej w Łęczycy.
Nagrody i puchary zwycięzcom wręczył bp Andrzej F. Dziuba w obecności ks. Romana Sękalskiego, referenta Wydziału Nauki Katolickiej, oraz ks. Tomasza Jackowskiego, diecezjalnego organizatora OTK.
Nagrody otrzymali także nauczyciele. Biskup łowicki podziękował uczestnikom oraz ich opiekunom za trud, jaki włożyli w przygotowanie do olimpiady i życzył dalszych sukcesów.
Pierwsze miejsce wywalczyła Aleksandra Rosińska z Klasycznego LO w Skierniewicach. Pozostałe dwie osoby - Maja Gierańczyk z ZSP im. J. Grodzkiej w Łęczycy oraz Maciej Oziębło z Klasycznego LO w Skierniewicach - zdobyli identyczną liczbę punktów i znaleźli się ex aequo na drugim miejscu.
- Jestem dumna, że się udało, że godnie reprezentowałam szkołę. Nie ukrywam, że dużo czasu poświęciłam na naukę. Najpierw czytałam ogólnie. Potem skupiałam się na szczegółach. Wielką pomocą była pani Małgosia Kozłowska, która zadawała nam bardzo wiele pytań. W uczeniu się pomagała mi wiara. Chciałam zgłębić też wiedzę, poznać nauczanie Kościoła. Zależało mi też, by nie rozczarować najbliższych. Teraz jest radość - wyznała A. Rosińska.
Pełen nadziei był także M. Oziębło. - Wcześniej startowałem w OWR, ale nie miałem aż takich sukcesów. Tym razem się udało. Dużo się uczyłem. Każdy wolny czas na to poświęciłem. Lubię te zagadnienia. Pan Bóg jest ważny w moim życiu, pochodzę z rodziny wierzącej i praktykującej. Teraz, gdy już wiem, że przeszedłem do etapu ogólnopolskiego, zamierzam jeszcze więcej się uczyć. Jest moc i satysfakcja. Marzę o sukcesie także w ostatnim etapie - przyznał Maciek.
Radości ze zwycięstwa swoich uczniów nie kryła M. Kozłowska. - Przez lata z sukcesami przygotowywałam uczniów do OWR. W tym roku po raz pierwszy uczę religii licealistów, dlatego tym bardziej cieszę się tym sukcesem. Dużo czasu nam to zajęło. Wspólne pochylanie się nad tekstami dawało dużo radości i satysfakcji, bo wszyscy przygotowujący się byli mocno zmotywowani. Przed nami ostatni etap. Plan jest taki, że dalej będę ich wspierać, zwracać uwagę na to, co może być istotne, co trzeba doczytać, zapamiętać - zapewnia M. Kozłowska.
O swojej uczennicy w superlatywach wypowiadała się s. Mirosława. - To wielka radość. W tym roku mieliśmy bardzo dużo chętnych - aż 16 osób startowało. Temat był trudny, a mimo to oni nie tracili zapału. Teraz jest ogromna radość. Postaram się pomagać Mai w dalszych przygotowaniach. Trzeba powiedzieć, że jest ona wyjątkową młodą osobą, pilną, obowiązkową, skupioną, otwartą. I nie jest to tylko moje zdanie. Tak postrzegają ją wszyscy nauczyciele. To dziecko wszechstronnie uzdolnione. Jednym zdaniem mówiąc, jest nie tylko mądra, ale i dobra. Jako pierwsza zgłosiła się do wolontariatu - chwali s. Mirosława.
- Bardzo się cieszę, że tak dobrze poszło. Teraz czuję lekki stres i dużą odpowiedzialność, bo mam reprezentować nie tylko szkołę, ale i diecezję. Bardzo dużo czasu poświęciłam na naukę. Ważna dla mnie była nie tylko sama wiedza. Jestem osobą wierzącą. Jestem ministrantką. Wiara jest dla mnie bardzo ważna. Teraz, przygotowując się do ostatniego etapu, nie zamierzam spocząć na laurach. Wiem, że ten etap będzie bardzo trudny. Mam nadzieję, że będzie dobrze - mówiła Maja.
Na zakończenie spotkania bp Dziuba udzielił zgromadzonym pasterskiego błogosławieństwa.
W ramach nagrody, obok pucharów i książek, diecezja ufundowała dla zwycięzców wyjazd pielgrzymkowo-rekreacyjny.