Harmonia muzyki i serc

Już od pierwszych dźwięków kolędy "Wśród nocnej ciszy", rozbrzmiewającej tuż po wieczornej Mszy św., można było poczuć specjalny klimat. Na scenie pojawiło się ponad 80 osób: Chór Parafii Garnizonowej w Skierniewicach, dzieci z zespołu Niezapominajki, działającego przy GOKiS w Słupi, nauczyciele i uczniowie skierniewickich szkół muzycznych, a także zespoły Boża SpRawka i ZaKlePie-my. Wszystkich zebranych poprowadziła z niezwykłą pasją dyrygentka Aleksandra Klepaczka.

Śpiew angażował nie tylko artystów, ale również wiernych. Każda kolęda była wyrazem uwielbienia Boga, a jednocześnie hołdem dla wspólnoty, która zjednoczyła się, aby okazać wsparcie potrzebującemu. Podczas tego wieczoru odbyła się zbiórka na rzecz rehabilitacji Mariusza Seligi, ojca dwójki dzieci, który w wyniku wylewu krwi do mózgu i porażenia czterokończynowego znalazł się w trudnej sytuacji zdrowotnej i życiowej. Mariusz, mimo początkowo beznadziejnych prognoz medycznych, wybudził się ze śpiączki pod koniec grudnia ubiegłego roku. Dzięki wytrwałości swojej żony, która nie poddała się w walce o jego życie i zdrowie, oraz pomocy lekarzy i rehabilitantów Mariusz bardzo powoli odzyskuje sprawność. Wciąż jednak czeka go długa droga, wymagająca intensywnej rehabilitacji i dostosowania warunków domowych do jego potrzeb. Podczas wieczoru kolęd zebrano pieniądze, które pomogą rodzinie Mariusza w przebudowie budynku gospodarczego na mieszkalny, co umożliwi zapewnienie mu właściwej opieki.

Nie da się opisać słowami emocji, które towarzyszyły temu wydarzeniu. Były łzy wzruszenia, szczere uśmiechy i poczucie jedności w działaniu na rzecz drugiego człowieka. Kolędy - zarówno te tradycyjne, jak i w ludowej aranżacji - stały się nośnikiem nadziei i wiary w to, że wspólnymi siłami można pokonać nawet największe trudności.

To był wieczór, który pokazał, jak potężną siłą jest wspólnota. W parafii wojskowej w Skierniewicach narodziła się prawdziwa harmonia - nie tylko dźwięków, ale przede wszystkim serc, które połączyły się w pięknym geście miłości bliźniego. Jak powiedział jeden z uczestników: - Tego wieczoru nie chodziło tylko o muzykę, ale o nadzieję, która nas wszystkich połączyła.

Osoby, które chciałyby wesprzeć Mariusza i jego rodzinę, mogą to zrobić, uczestnicząc w zbiórce na stronie: Siepomaga.pl - "Powrót Mariusza do domu".