Słowo, które jednoczy i przemienia

W czwartek 10 kwietnia w katedrze łowickiej rozpoczął się diecezjalny etap 29. edycji konkursu, który gromadzi młodzież z całej Polski wokół Biblii i doświadczenia Kościoła.

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

|

GOSC.PL

dodane 11.04.2025 09:20

Eucharystii inaugurującej konkurs przewodniczył ks. Grzegorz Gołąb, asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, w koncelebrze z ks. Dariuszem Kuźmińskim, proboszczem łowickiej katedry, oraz ks. Tomaszem Muszyńskim.

Tegoroczna edycja poświęcona była Księgom Ezdrasza i Nehemiasza oraz listom pasterskim św. Pawła: 1 i 2 do Tymoteusza i do Tytusa, wraz z przypisami, komentarzami i słownikiem pojęć. Lektura tych tekstów pozwoliła młodym ludziom odkrywać, jak Bóg prowadzi swój lud przez dzieje – i dziś.

– To nie jest zwykły konkurs – podkreślają organizatorzy z Civitas Christiana. – Każdy jego etap to prawdziwe święto Biblii. Oprócz rywalizacji, uczestnicy mają okazję brać udział w warsztatach biblijnych, nabożeństwach Słowa i spotkaniach z ludźmi, którzy żyją Ewangelią na co dzień.

Jak się okazało, obcowanie ze słowem mocno poruszyło uczestników. – Bardzo się cieszę, że tu jestem, bo dzięki takim konkursom motywuję się do pogłębiania wiedzy. To przydaje mi się jako animatorce w oazie – mówiła Zuzanna Winnicka z Sochaczewa. – Lubię zdobywać wiedzę związaną z wiarą. Jestem w klasie maturalnej, więc to moja ostatnia szansa. Cieszę się, że znalazłam się w siódemce finalistów.

Po częsci pisemnej wyłoniono siódemę najlepszych!   Po częsci pisemnej wyłoniono siódemę najlepszych!
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Podobne doświadczenie ma Zuzia Gałka z LO im. H. Dąbrowskiego w Kutnie. – Przygotowywałam się od początku marca. Lubię czytać Pismo Święte – pomaga mi iść przez życie. Pytania były różne, niektóre bardzo szczegółowe. Cieszę się, że do finałowej siódemki dostała się też moja przyjaciółka Małgosia, z którą wspólnie się uczyłyśmy.

Niektórzy, jak Julia Lelonkiewicz ze Skierniewic, wracają na konkurs nawet po zakończeniu szkoły. – Brałam udział trzy razy i trzy razy byłam finalistką. Dziś jestem tu jako wolontariuszka. Czuję wdzięczność za to, co tutaj przeżyłam. To miejsce ma niesamowitą atmosferę i przyciąga wspaniałych ludzi.

Ważnym aspektem konkursu jest wspólnota. Zwrócił na to uwagę ks. Grzegorz Gołąb i nie był w tym odosobniony. – To piękne, że pytania do konkursu co roku przygotowują studenci i profesorowie z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. To przecież wyjątkowe świadectwo wspólnoty Kościoła – ci, którzy już coś zrozumieli, dzielą się tym z innymi. Co więcej, robią to w sposób, który ma prowadzić do refleksji, do zadania sobie pytania. A pytanie, znak zapytania – to coś, co prowokuje, wzywa do myślenia. Odwrócony znak zapytania przypomina haczyk. I właśnie takim haczykiem może stać się słowo Boże – które wyciąga nas z codzienności, z rutyny i prowadzi do głębszego spotkania z Bogiem.

W wydarzenie zaangażowani są także katecheci – osoby, które przez lata niezmiennie towarzyszą młodym na drodze wiary. – To może mój 25. albo 26. raz. Mam uczennice w finale i modlę się za nie. Nie zmuszam, ale zawsze zachęcam – mówi z entuzjazmem Anna Muszyńska, katechetka z Kutna. – To ogromna radość, widzieć młodych, którzy sięgają po Biblię i żyją nią.

Etap diecezjalny składał się z części pisemnej i ustnej. Do ścisłego finału zakwalifikowały się trzy uczestniczki, które będą reprezentować diecezję w finale ogólnopolskim w Niepokalanowie: Magdalena Radomyska z Prywatnego LO Sióstr Niepokalanek w Szymanowie, Martyna Krupa i Zuzanna Rękawiecka.

– To mój drugi start i bardzo się cieszę, że dostałam się do finału – mówiła Magdalena Radomyska. – Do czytania Biblii zainspirowali mnie  rodzice, szczególnie mama, która jest katechetką. Zawsze lubiłam te tematy. Pamiętam też szczególne doświadczenie obecności Boga – podczas adoracji na rekolekcjach w górach, poczułam Jego bliskość. To było bardzo mocne. Wychodząc z kaplicy wiedziałam, że naprawdę Go spotkałam.

Najlepsi z etapu centralnego mają szansę na podjęcie studiów w trybie dziennym (bez egzaminów wstępnych) w wielu renomowanych uczelniach wyższych, na kilkunastu kierunkach kształcenia. Czekają na nich również atrakcyjne nagrody, w tym zagraniczne pielgrzymki i cenne upominki rzeczowe. Największą nagrodą jest jednak spotkanie z żywym słowem Bożym i ludźmi, którzy uczynili zeń życiowy drogowskaz.

Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Biblijnej to nie tylko rywalizacja – to droga, na której młodzi ludzie uczą się nie tylko faktów, ale przede wszystkim wsłuchiwania się w Boże słowo. Dla wielu staje się to początkiem głębszej relacji z Bogiem, a także doświadczeniem żywego Kościoła, w którym słowo nie jest martwą literą, lecz źródłem życia. Do takiej postawy zachęca także papież Franciszek, który życzy wszystkim biorącym udział w konkursie ,,zapału natchnionych Autorów, którzy w przesłaniu Biblii pragnęli doświadczyć bliskości Boga. Niech osobisty kontakt ze słowem Bożym będzie dla Uczestników Konkursu zachętą do dzielenia się Biblią z innymi osobami, by ukazywać im zawartą w niej moc i nadzieję. (…) Aby codzienna lektura Ksiąg natchnionych, zwłaszcza Ewangelii, stała się dla wielu młodych okazją do poznania Chrystusa, zaproszenia go do swego domu i życia Nim na co dzień”.


1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..