Zapłonęła biało-czerwona flaga

Marcin Kowalik

publikacja 12.11.2012 11:45

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Sochaczewie miały różnorodny charakter. Nie zabrakło koncertów i zawodów sportowych. Zapłonęła też biało-czerwona flaga.

Biało-czerwona flaga stworzona ze zniczy przez mieszkańców Sochaczewa Biało-czerwona flaga stworzona ze zniczy przez mieszkańców Sochaczewa
Marcin Kowalik/GN

Setki mieszkańców miasta uczestniczyły w głównych uroczystościach miejskich na pl. Kościuszki. Pojawiły się poczty sztandarowe szkół, kombatanci, rekonstruktorzy, Wojsko Polskie, harcerze, powiatowa straż pożarna i policja. Odegrano hymn polski i na maszt wciągnięto biało-czerwoną flagę. Uczynili to tak, jak w 1918 r. sochaczewscy strażacy. Wzorem lat ubiegłych, ułożono również flagę z płonących zniczy. Zanim jednak do tego doszło, złożono kwiaty na grobie Józefa Ignacego Garbolewskiego, pierwszego po odzyskaniu niepodległości starosty sochaczewskiego.

 

Bogusław Morka, światowej sławy tenor   Bogusław Morka, światowej sławy tenor
Marcin Kowalik/GN
O 17.00 w kościele św. Wawrzyńca wystąpiły gwiazdy opery – tenor Bogusław Morka, baryton Ryszard Morka oraz sopranistka Ewelina Hańska. Koncert prowadziła znana aktorka Laura Łącz, która zapowiedzi pieśni przeplatała recytacją poezji. Na uznanie zasługuje sochaczewska orkiestra Camerata Masovia, która akompaniowała znanym śpiewakom. Zebrani w kościele usłyszeli dobrze znane operowe arie, m.in ze "Strasznego Dworu" i "Hrabiny" Stanisława Moniuszki oraz pieśni patriotyczne. Na widzach szczególne wrażenie zrobiła postawa braci Morków, którzy – wychodząc z zakrystii przed swoją pieśnią – klękali przed tabernakulum. – To piękne świadectwo wiary, a jak pan Bogusław zaśpiewał "Ojczyzno", myślałam, że Chrystus zszedł z krzyża w głównym ołtarzu – powiedziała Jolanta Johnson. Tuż po koncercie rozpoczęła się Msza św. w intencji Ojczyzny. Liturgię uświetnił chór Towarzystwa Śpiewaczego Ziemi Sochaczewskiej pod batutą Ewy Szałapskiej.

W wyścigach quadów zawodnicy nie bali się wykonywać efektownych skoków   W wyścigach quadów zawodnicy nie bali się wykonywać efektownych skoków
Marcin Kowalik/GN
Tłum sochaczewian pojawił się w godzinach przedpołudniowych na terenie toru motocrossowego w pobliżu ruin zamku. Tam odbywała się największa towarzyska impreza motorowa w Polsce – Motocrossowe XXIV Grand Prix Niepodległości im. W. Dudzińskiego. Swoich sił w motocyklowych wyścigach próbowały nawet panie, ale największą atrakcją było pojawienie się na torze mistrza świata na żuzlu Tomasza Golloba. Oblężenie przeżywała również miejska pływalnia "Orka". Tam odbyły się V Ogólnopolskie Zawody Pływackie z okazji Święta Niepodległości. Wśród zaproszonych gości pojawiła się mistrzyni olimpijska w pływaniu Otylia Jędrzejczak, która chwaliła sochaczewski basen i organizację zawodów.