Nieraz popłaczę, że ludzie tacy dobrzy

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 50/2012

publikacja 13.12.2012 00:00

Akcje charytatywne. Ola Śliwka ze Skoczykłodów i Dominik Dróżka z Głowna nie znają się. Mają jednak wiele wspólnego – oboje są licealistami i, mimo młodego wieku, wiedzą, co to ból, choroba i walka o życie. Ale mają też kapitalnych kolegów.

Ola Śliwka ma nadzieję, że już niedługo będzie mogła bez pomocy mamy samodzielnie się poruszać Ola Śliwka ma nadzieję, że już niedługo będzie mogła bez pomocy mamy samodzielnie się poruszać
Agnieszka Napiórkowska

Zanim w ich życiu pojawiła się choroba, chodzili do szkoły, mieli przyjaciół, pasje, marzenia. Dzień, w którym jak grom z jasnego nieba spadła na nich straszna wiadomość, zapamiętają na zawsze. Nagle wszystko, poza zdrowiem, przestało być ważne. Szybko jednak okazało się, że aby o nie walczyć, potrzebują nie tylko najlepszych specjalistów, ale także pieniędzy. Tych już po kilku miesiącach zaczęło brakować. Na szczęście nie zabrakło osób, które zaangażowały się w ich zbiórkę. Poza fundacjami egzamin solidarności zdali przyjaciele, a także szkolni koledzy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.