Płonie Babilon, płonie...

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 09/2013

publikacja 28.02.2013 00:00

– Jeździliśmy rolniczymi tarpanami. Koledzy montowali metalowe płyty do samochodu, a w oknach wieszali kamizelki kuloodporne – mówi Paweł Czarnecki.

 Starszy sierżant Paweł Czarnecki w Iraku Starszy sierżant Paweł Czarnecki w Iraku
Archiwum Pawła Czarneckiego

Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Łęczycy wspólnie z Oddziałem PTTK „Ziemia Łęczycka” realizują projekt „Ciekawe miejsca – Ciekawi ludzie – Nowe smaki”. Zapraszają podróżników, którzy chętnie dzielą się przeżyciami, opowiadając o wyprawach w ciekawe zakątki świata. Lutowe spotkanie z łęczyczaninem Pawłem Czarneckim miało wyjątkowy charakter. Jego opowieść o Iraku była przedstawiona z perspektywy żołnierza biorącego udział w misji wojskowej.

Zadowolone dzieci

Paweł Czarnecki trafił do Iraku w lipcu 2004 r. w ramach III zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Misja – w założeniach stabilizacyjna – okazała się prawdziwą wojną. – Nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę, co nas tam może spotkać – opowiada P. Czarnecki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.