Bóg spełnia moje marzenia

Monika Augustyniak

|

Gość Łowicki 16/2013

publikacja 18.04.2013 00:00

O modlitwach z egzorcystą, złu, które samo się karze, i lepszym planie na życie ze studentem hebraistyki Łukaszem Kalużnym rozmawia Monika Augustyniak.

 Łukasz Kalużny nie ma wątpliwości, że Bóg najlepiej wie, co jest dla niego dobre Łukasz Kalużny nie ma wątpliwości, że Bóg najlepiej wie, co jest dla niego dobre
Monika Augustyniak

Monika Augustyniak: Wiem, że modlisz się z egzorcystą o uwolnienie. Jak do tego doszło?

Łukasz Kalużny: – Jakiś czas temu ukończyłem dwuletnią Szkołę Animatora w Magdalence. Na koniec zaplanowane były rekolekcje. Podczas jednej z rozmów ksiądz Andrzej Grefkowicz, egzorcysta, zapytał mnie, do jakiej posługi czuję się powołany. Byłem wtedy we wspólnocie w grupie rozeznającej i prowadzącej czuwania, które organizujemy w Żyrardowie, w parafii salezjańskiej w każdą trzecią sobotę miesiąca.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.