Działają bez przerwy, 7 dni w tygodniu. Pod telefonem przez 24 godziny na dobę czekają na tych, którzy potrzebują wsparcia i wszelkiego rodzaju pomocy duchowej.
Wśród kapłanów posługujących w Duchowym Pogotowiu jest ojciec Piotr Różański, pijar z Łowicza
Agnieszka Napiórkowska
Od ponad roku nie tylko w Polsce, ale także poza granicami kraju działa Pogotowie Duchowe, które powstało z inicjatywy o. Benedykta Pączka, krakowskiego kapucyna. Dziś tworzy je kilkunastu zakonników i kapłanów Kościoła katolickiego. W ekipie „duchowych ratowników” jest m.in. o. Piotr Różański, pijar z Łowicza.
Na chorą duszę
Pomysł uruchomienia pogotowia od jakiegoś czasu dojrzewał w głowie i sercu o. Benedykta. Konkretnych kształtów nabrał po tym, jak pewnego razu na Face- booku napisał do niego zrozpaczony młody człowiek, myślący o samobójstwie. Kapłan natychmiast podjął próbę kontaktu, która okazała się skuteczna. Po tym doświadczeniu nie miał już wątpliwości, że konieczne jest stworzenie Pogotowia Duchowego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.