Uczta melomana

Marcin Kowalik

publikacja 08.07.2013 17:09

Przepiękny zespół pałacowy w Radziejowicach gościł uczestników V Letniego Festiwalu im. Jerzego Waldorffa.

Tadeusz Wojciechowski dyryguje orkiestrą Sinfonia Iuventus Tadeusz Wojciechowski dyryguje orkiestrą Sinfonia Iuventus
Marcin Kowalik /GN

W Radziejowicach doskonale czują się twórcy kultury. Przyjeżdżają tu pisarze, publicyści, aktorzy, filmowcy, muzycy i plastycy. Przez trzydzieści lat stałym rezydentem pałacu był Jerzy Waldorff, wielki popularyzator kultury muzycznej. Jego imieniem nazwano festiwal, w czasie którego rozbrzmiewają utwory wielkich kompozytorów. Dodatkowego smaczku festiwalowi dodaje główna scena ustawiona przed pałacem. Na koncerty może przyjść każdy. Także i w tym roku pamiętano o dzieciach. W namiocie festiwalowym zorganizowano Artystyczne Ogrody dla Dzieci.

W ramach inauguracji festiwalu wystąpiła Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus pod batutą Tadeusza Strugały. W niedzielny wieczór 29 czerwca najpierw zabrzmiał sygnał festiwalu odegrany przez Ostapa Popowicza, trębacza orkiestry. Wieczór był poświęcony także promocji pierwszej w historii Pałacu w Radziejowicach płyty, która równocześnie jest pierwszym w historii światowej fonografii wydaniem „Zamku na Czorsztynie” Karola Kurpińskiego. Podczas premierowego wieczoru publiczność mogła nabyć płytę w promocyjnych cenach, zaś na widowni zasiedli soliści opery - Jadwiga Niebelska i Tomasz Raff. Gospodarzami wieczoru byli Jerzy Kisielewski i Andrzej Sułek. Oni również poprowadzili pozostałe dni festiwalowe, które dla miłośników muzyki poważnej były prawdziwą ucztą. Wystąpił m.in. Marek Bracha grając utwory Fryderyka Chopina na historycznym fortepianie Erarda z 1855 r.

W sobotę 6 lipca, ostatnim dniu festiwalu, ponownie wystąpiła Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus. Tym razem dyrygował Tadeusz Wojciechowski, a orkiestrze towarzyszył młody chiński pianistą Xu Zi, dla którego był to pierwszy występ z orkiestrą symfoniczną w jego karierze. Spisał się znakomicie - potwierdził swój talent, wykonując rapsodię na temat Paganiniego Sergieja Rachmaninowa.