Z papieżem na narty

Agnieszka Napiórkowska

publikacja 02.02.2014 17:50

Dzieci i młodzież z czterech parafii w drugim tygodniu ferii odpoczywały pod opieką ks. Krzysztofa Przybysza i 5 wychowawców w Krynicy Zdroju.

Po raz kolejny ferie w górach dl dzieci z kilku parafii zorganizował ks. Krzysztof Przybysz Po raz kolejny ferie w górach dl dzieci z kilku parafii zorganizował ks. Krzysztof Przybysz
Agnieszka Napiórkowska /GN

31 stycznia dwutygodniowe ferie zakończyli uczniowie Województwa Łódzkiego, do którego należy część miast i wsi diecezji łowickiej. Z myślą o nich w szkołach, bibliotekach, muzeach, a także ośrodkach kultury i sportu przygotowano wiele atrakcji. W organizację ferii włączyły się także parafie i pracujący w nich księża.

Podobnie jak w latach ubiegłych w góry z ks. Krzysztofem Przybyszem, wikariuszem ze Zdun na sześciodniowe kolonie (od poniedziałku 27 stycznia do soboty 1 lutego) wyjechała trzydziestopięcioosobowa grupa dzieci i młodzieży z czterech parafii. Tym razem na miejsce odpoczynku wybrano Krynicę Zdrój.  Ze względu na kanonizację Jana Pawła II wyjazd odbywał się pod hasłem „W góry z Janem Pawłem II”. Chcąc przybliżyć uczestnikom zimowego wypoczynku postać papieża ks. Przybysz na każdy dzień przygotował fragmenty wypowiedzi papieża Polaka. O bł. Janie Pawle II mówiono także podczas spacerów po górach i jazdy na nartach. Zakładając kaski i dopinając narty wszyscy wiedzieli, że ten rodzaj sportu podobnie, jak spacery po górach i pływanie kajakiem, były ulubionymi formami odpoczynku przyszłego świętego. Każdy dzień, w którym w centralnym miejscu znajdowała się Eucharystia, był wypełniony atrakcjami. Poza jazdą na nartach były także wyjście na lodowisko, tor saneczkowy i spacery. Ponadto nie zabrakło także różnego rodzaju konkursów i zabaw. Była czerwona noc, dyskoteka, pizza z dostawą do domu, a także wjazd Koleją Gondolową na Jaworzynę Krynicką. Zadowolenia z wyjazdu nie kryła młodzież. – Tu zawsze panuje bardzo fajna atmosfera – przyznaje Patrycja Skała. – Poza bogatym programem, w którym są narty, łyżwy i wspólne zabawy na śniegu, zwiedzamy też ciekawe miejsca. Bardzo lubię ten czas, bo poza odpoczynkiem zbliżam się do Boga. Codzienna Msza św., krótkie rozważania i modlitwy ładują moje baterie - dodaje Patrycja. Podobne o zimowym odpoczynku w górach mówili także pozostali uczestnicy.

Podobne wyjazdy zorganizowali także inni duszpasterze.