Złote 4,5 centymetra

Agnieszka Napiórkowsk

|

Gość Łowicki 08/2014

publikacja 20.02.2014 00:00

Mistrz olimpijski. Zbigniew Bródka wybrał zawód, o którym w dzieciństwie marzy wielu chłopców – został strażakiem. W sobotnie popołudnie 15 lutego nie z gaszenia pożarów, ale z rozpalania serc poznała go cała Polska.

 Na boisku w Domaniewicach długo świętowano jego sukces Na boisku w Domaniewicach długo świętowano jego sukces
Agnieszka Napiórkowska/ GN

Kiedy jechał na olimpiadę zimową do Soczi, tylko nieliczni widzieli w nim medalistę. O złocie mało kto marzył. Rodzina, sąsiedzi i przyjaciele przed obrazem Matki Bożej Pięknej Miłości w Domaniewicach nieśmiało prosili o medal. Sam mistrz przed startem nie liczył na tak wiele. A jednak. 30-latek z diecezji łowickiej był lepszy od Holendra Koena Verweija o... 0,003 sekundy, co w przeliczeniu daje ok. 4,5 centymetra. Jego zwycięstwo rozwścieczyło najgroźniejszego rywala.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.