Święci nie przemijają

Gość Łowicki 18/2014

publikacja 01.05.2014 00:00

O niezwykłej modlitwie, poszukiwaniach zdjęć i papieskich żartach z biskupem seniorem Alojzym Orszulikiem rozmawia Agnieszka Napiórkowska.

 Bp Alojzy Orszulik wiele razy spotykał się z Janem Pawłem II Bp Alojzy Orszulik wiele razy spotykał się z Janem Pawłem II
Reprodukcja Agnieszka Napiórkowska /gn

Agnieszka Napiórkowska: Czy spotykając się najpierw z kard. Karolem Wojtyłą, a później Janem Pawłem II, przeczuwał Ksiądz Biskup, że zostanie on świętym?

Biskup Alojzy Orszulik: Prorockich myśli nie miałem. Mówiło się, że on przez swoją modlitwę przyczynia się do wielu uzdrowień. Niemniej widoczne było to, że ojciec święty był człowiekiem głębokim duchowo, cały czas zjednoczonym z Bogiem na modlitwie. Wiele razy będąc w kaplicy papieskiej w Watykanie, widziałem, jak na klęczkach trwał przed Bogiem. Tak samo było już w latach 60. Hagiografowie, wspominając jego dzieciństwo i młodość, podkreślają, że nie różnił się od innych młodzieńców.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.