Tym razem Czarny Ląd

Monika Augustyniak

publikacja 27.10.2014 11:37

Miejski Ośrodek Kultury w Skierniewicach zamienił się w afrykańską wioskę.

Jedną z atrakcji imprezy było tworzenie afrykańskich masek Jedną z atrakcji imprezy było tworzenie afrykańskich masek
Monika Augustyniak /Foto Gość

Stało się tak za sprawą imprezy "Grafika świata. Festiwal kultur", która odbyła się 25 i 26 października. Tym razem skierniewiczanie zapoznali się kulturą afrykańską. A wybierać mieli w czym. Były warsztaty taneczne "W rytmie afro" dla dzieci i młodzieży, były zajęcia muzyczno-bębniarskie, spotkanie teatralne. Najmłodsi wykonali maski, dziewczęta i panie własnoręcznie zrobiły biżuterię afrykańską. Chętnym zapleciono warkoczyki, odbyła się też degustacja potraw.

Gwoździem programu okazało się spotkanie z Piotrem Kowalczykiem, podróżnikiem, który opowiedział o Afryce Zachodniej. Prelekcji towarzyszył pokaz zdjęć, film, a także prezentacja strojów i rekwizytów. Pasjonaci muzyki wysłuchali koncertów "Głosy Afryki - Saksofon i Kora afrykańska", a także "Pieśni Gospel" w wykonaniu Chóru Kameralnego "Fermata" z Kielc.

"Grafika świata. Festiwal kultur"  to impreza, która na stałe zastąpić ma skierniewicką "Ethnosferę". - Zależało nam na ty, by pozyskać nowych odbiorców, a jednocześnie pozwolić przybyłym poznać inną kulturę - mówi Paulina Mackiewicz, pracownik MOK. - Tym razem padło na Afrykę, za rok na inną część świata. W dużym stopniu postawiliśmy na warsztaty rodzinne, by te mogły spędzić wspólnie czas w konstruktywny sposób. Oczywiście jako ośrodek kultury za najważniejszy cel postawiliśmy sobie rozwój kulturalno-artystyczny. Dlatego każdy znajdzie coś dla siebie - dodaje.

Zainteresowanie weekendowymi wydarzeniami było spore. Pani Beata Kowalczyk, która przyszła na warsztaty ze swoim 7-letnim synem cieszy się, że zorganizowano tak wiele praktycznych zajęć. - Janek zrobił maskę afrykańską i jest nią zachwycony. Co prawda nie chciał wziąć udziału w warsztatach tanecznych, ale za to ja byłam nimi oczarowana - opowiada.