Jezus ich tu przysłał

mk

|

Gość Łowicki 45/2014

publikacja 06.11.2014 00:00

– W dzieciństwie powiedziałem, że zostanę zakonnikiem. Mama wzięła to sobie do serca i codziennie się o to modliła – mówi nowicjusz.

 O. Dariusz W. Andrzejewski CSSp, prowincjał Zgromadzenia Ducha Świętego, z nowicjuszami Mikołajem Kurką (po lewej) i Pawłem Kaszyńskim O. Dariusz W. Andrzejewski CSSp, prowincjał Zgromadzenia Ducha Świętego, z nowicjuszami Mikołajem Kurką (po lewej) i Pawłem Kaszyńskim
Zdjęcia Marcin Kowalik /Foto Gość

Na zakończenie Tygodnia Misyjnego z naszą akcją ewangelizacyjną odwiedziliśmy parafię, w której posługują... misjonarze. W Cielądzu, niedaleko Rawy Mazowieckiej, swój dom zakonny mają duchacze. Tak popularnie nazywani są zakonnicy ze Zgromadzenia Ducha Świętego.

Z prowincjałem i nowicjuszami

Przybyli do Cielądza w 1971 roku, ale historia parafii pw. Świętej Trójcy jest o wiele dłuższa. Z akt kapituły poznańskiej wynika, że została erygowana jeszcze przed rokiem 1428. Obejmuje 9 wsi. Nasza wizyta w Cielądzu zbiegła się z odwiedzinami wspólnoty przez prowincjała zgromadzenia o. Dariusza W. Andrzejewskiego CSSp, mistrza nowicjatu o. Władysława Budziaka CSSp oraz dwóch nowicjuszy. Wspólnie z s. Anną Marią Pudełko AP modliliśmy się za nich, za wszystkich kapłanów w parafii, a szczególnie za młodych ludzi, którzy stoją przed wyborem swojej drogi życiowej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.