Anioł wskazuje drogę

mak

publikacja 22.12.2014 09:47

Uczniowie Gimnazjum nr 2 im. Jana Wegnera w Łowiczu wystawili jasełka. Bożonarodzeniowa opowieść toczy się m.in. w dyskotece.

W rolę Anioła Stróża wcielił się Szymon Szaleniec W rolę Anioła Stróża wcielił się Szymon Szaleniec
Marcin Kowalik /Foto Gość

Na pomysł nietypowych jasełek wpadła katechetka Marta Borchard. - Gdy tworzyłam scenariusz, zależało mi, żeby przekaz trafił do młodzieży. W zeszłym roku wystawiliśmy tradycyjne przedstawienie. Teraz było nowocześnie - mówi.

Faktycznie, scena z dyskoteki, kiedy pojawia się jej król, pokazuje, że celem dla współczesnych jest rozrywka i posiadanie dóbr materialnych. Te duchowe stają się nieważne. I właśnie wtedy w życiu Marka - głównego bohatera - ujawnia się Anioł Stróż. To on wskazuje mu właściwą drogę, która prowadzi do Jezusa ukrytego w tabernakulum. Zbiega się to ze świętami Bożego Narodzenia. Marek postanawia pojednać się z Bogiem i rodzicami.

- Scenariusz przedstawienia bardzo nam się spodobał - mówi Szymon Szaleniec, grający Anioła Stróża. - Dostałem rolę anioła, bo pani Marta wiedziała, że będę jedynym chłopcem, który odważy się zaśpiewać. Udało mi się jednak namówić do tego mojego kolegę.

Razem z Tomaszem Rześnym, który grał Marka, zaśpiewali przebój ostatnich miesięcy "Nic do stracenia" z repertuaru Mroza. W przedstawieniu wykorzystano również kolędy Zbigniewa Preisnera "Kolęda dla nieobecnych" i "Całą noc padał śnieg". Na koniec nie zabrakło też tradycyjnej kolędy "Wśród nocnej ciszy".  Ta śpiewana była razem z publicznością. Ważnym elementem jasełek był teledysk ukazujący dobro i zło we współczesnym świecie.

Młodych aktorów w przedstawieniu "Jezus jest tu" oklaskiwali ich szkolni koledzy i koleżanki tuż przed przerwą świąteczną. Gimnazjaliści wystąpili również na spotkaniu opłatkowym dla najstarszych mieszkańców Łowicza. Tam również spotkali się z ciepłym odbiorem. W styczniu młodzież planuje wystawić jasełka dla swoich rodziców.

W rolach kolegów Marka wystąpili Jan Puchalski i Jakub Paks. W osoby bawiące się na dyskotece wcielili się: Patryk Panuszewski jako King, Adrian Ruta jako DJ, Mateusz Koniarz jako mistrz w posługiwaniu się jo-jo oraz Natalia Bliźniewska, Maja Foks, Patrycja Gospoś, Aleksandra Kwiatkowska, Aleksandra Paliwoda i Aleksandra Sawicka, Błażej Cywiński i Maciej Dąbrowski, który dał popis breakdance. Księdza zagrał Dominik Niedbałka, a rodziców Marka - Gabriela Foks i Filip Kramarz. G. Foks zaśpiewała również z Natalią Prucnal kolędę "Całą noc padał śnieg".

Osoby śpiewające w chórze, a także odpowiedzialne za obsługę techniczną to uczniowie z klas IIa, IIb i IId, biorący udział w projekcie edukacyjnym z religii "Życie na Maksa" - Katarzyna Zdziarska, Patryk Klimkiewicz, Patryk Ledzion, Zuzanna Jaźwińska, Julia Zakrzewska, Weronika Karwat, Kinga Odolczyk, Mariusz Fortuna, Marcel Kacprzak, Szymon Płacheta, Maria Wójcik, Emil Płóciennik, Iza Sobierajska, Aleksandra Filipiak, Natalia Sikora, Natalia Wiechno, Julia Rybus, Michalina Wojda, Natalia Boczek, Milena Woźnicka, Julia Skomiał, Aleksandra Nezdropa, Gabriela Kozakiewicz i Eryk Chodorski.

Obsługą nagłośnienia i świateł zajęli się Kamil Olczyk, Szymon Bisiorek oraz Wojciech Dębski, który wspólnie z S. Szaleńcem przygotował również w film w formie teledysku.