Jesteśmy ważnym tłem

Monika Augustyniak

|

Gość Łowicki 08/2015

publikacja 19.02.2015 00:00

– Chyba każdy widział w telewizji, jak wygląda praca na planie filmowym, ale przeżyć to na własnej skórze to niezapomniana przygoda! – cieszy się Natalia Rutkowska.

Nawet najmłodszym udało się dostać na plan zdjęciowy u Wojciecha Smarzowskiego Nawet najmłodszym udało się dostać na plan zdjęciowy u Wojciecha Smarzowskiego
Monika Augustyniak /Foto Gość

Na castingu trwającym 3 dni ostrzegano ich, że to ciężka praca. Nagrywane sceny, przez samą ich tematykę, miały być szczególnie przykre. Mimo to statyści nie zniechęcili się. Spośród ponad 260, którzy zgłosili się na casting, filmowcy wybrali 150 kobiet i mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat. Przy okazji znalazło się też kilkoro dzieci. 7, 8 i 10 lutego pasjonaci kina, a także poszukiwacze przygód ze Skierniewic wzięli udział w nagrywaniu scen wywozu Polaków na Syberię do filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.