Serce pasterza czy serce najemnika?

s. Anna Maria Pudełko

publikacja 26.04.2015 06:00

Każdy z nas jest wezwany do tego, aby tak jak Jezus uczynić swoje życie darem!

Jedynie będąc blisko Jezusa, nauczymy się Jego dobroci, Jego obdarowywania sobą innych! Jedynie będąc blisko Jezusa, nauczymy się Jego dobroci, Jego obdarowywania sobą innych!
Henryk Przondziono /Foto Gość

Dziś rozważamy Ewangelię wg św. Jana (10,11-18).

Jezus powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”.

Spójrzmy, w jaki sposób Jezus charakteryzuje postawę Dobrego Pasterza! Dobry Pasterz to Ten, który „daje życie za owce” a w drugiej kolejności „zna swoje owce” i pozwala się im poznać. Najemnik natomiast to ten, któremu zależy jedynie na własnej zapłacie, a nie na dobru owiec, więc wobec jakiegokolwiek trudu czy niebezpieczeństwa ucieka i pozostawia owce, bo mu na nich nie zależy.

To jest dla nas wspaniała Dobra Nowina! Jezusowi tak bardzo zależy na tobie i mnie, że nie waha się zaryzykować wszystkiego, nawet własnego życia, czyli samego siebie! Jego śmierć nie jest przypadkiem czy nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. Jego śmierć jest świadomym wyborem, co więcej jest darem miłości, bo nie ma większego daru nad oddanie życia za kogoś, kogo się kocha! Jezus nie tylko oddaje swoje życie, lecz jest tak mocny mocą miłości, że potem to życie na nowo odzyskuje w zmartwychwstaniu. Najemnik rozprasza, opuszcza i niszczy. Pasterz prowadzi, chroni i jednoczy!

A moja życiowa postawa kogo przypomina? Mam serce najemnika, który myśli jedynie o tym, jak ocalić własną skórę i jeszcze coś z tego mieć, czy mam serce pasterza pełne dobroci, które potrafi hojnie obdarowywać innych? Jedynie będąc blisko Jezusa, nauczymy się Jego dobroci, Jego obdarowywania sobą innych!

Dzisiejsza IV Niedziela Wielkanocna rozpoczyna tydzień modlitw o powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego. W tych dniach módlmy za tych, którzy już oddali całe swoje życie Jezusowi, oraz za młodych, których Bóg powołuje do pójścia za Chrystusem, aby sami będąc blisko Dobrego Pasterza, wielu do Niego prowadzili!