Nogi same niosą

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 22/2015

publikacja 28.05.2015 00:00

Łowicka pielgrzymka. – Córka idzie ze mną trzeci raz. Synom też pokazałem, jak dojść tam, gdzie najlepsza Matka – mówi Paweł Gala.

 Pielgrzymi w lesie pod Gidlami Pielgrzymi w lesie pod Gidlami
Marcin Kowalik /Foto Gość

Jubileuszowa, 360. Łowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę tradycyjnie dotarła przed oblicze Czarnej Madonny w wigilię Zielonych Świątek. Prawie 400 pątników przeszło szlakiem swoich przodków, którzy – na wieść o zwycięskiej obronie paulińskiego klasztoru z oblężenia Szwedów – wyruszyli w 1656 r. z Łowicza podziękować za to Jasnogórskiej Pani, prosząc Ją także o przemianę serc Polaków.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.