O. Pio zdążył powrócić

mak

publikacja 01.11.2015 16:25

Łęczycka Noc Świętych rozpoczęła się najpóźniej w diecezji łowickiej.

Adoracja Najświętszego Sakramentu przy relkiwiarzach świętych i błogosławionych Adoracja Najświętszego Sakramentu przy relkiwiarzach świętych i błogosławionych
Marcin Kowalik /Foto Gość

O 20.00 w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych, w kościele św. Andrzeja zgromadzili się wierni z miejscowej i okolicznych parafii. Sporą grupę tworzyli młodzi ludzie - wolontariusze ŚDM z rejonu łęczyckiego. To oni przy ołtarzu wielbili Boga śpiewając pieśni na jego cześć.

Na początku czuwania procesyjnie na ołtarzu ustawiono relikwiarze świętych i błogosławionych: św. Jana XXIII, św. Faustyny, św. o. Pio, św. Urszuli Ledóchowskiej, św. Jana Pawła II, św. Franciszka z Asyżu, św. Jana z Dukli, bł Edmunda Bojanowskiego i bł. Bolesławy Lament. Przedstawiono też krótką charakterystykę tych osób.

Relikwiarze niosły dzieci. Szczególną uwagę przyciągała dziewczynka w stroju urszulanki. Młoda łęczycanka Zosia przebrała się za s. Ledóchowską. To bliska mieszkańcom Łęczycy święta ze względu na obecność sióstr urszulanek w tym mieście.

Aż cztery relikwiarze to własność ks. Dariusza Szeląga, wikariusza parafii św. Andrzeja. Jeden z nich, ze skrawkiem bandażu o. Pio, wypożycza wiernym do adoracji w domowym zaciszu. Na szczęście zdążył wrócić na Noc Świętych.

Rozważania przy Najświętszym Sakramencie prowadził ks. Karol Chrapulski, również wikariusz łęczyckiej parafii św. Andrzeja. - Prezentacje świętych, także tych, których relikwii nie mieliśmy, podzieliliśmy na kilka grup. Przykładowe to: ludzie modlitwy, ludzie pracujący z młodzieżą. Jana XXIII i Jana Pawła II zaliczyliśmy do grona ewangelizatorów - mówi ks. K. Chrapulski.

Na koniec wierni oddali cześć relikwiom przez ich ucałowanie. Na pamiątkę spotkania rozdawano kolorowe karteczki z cytatami świętych. Relikwiarze pozostały na ołtarzu na niedzielną uroczystość Wszystkich Świętych, jako znak obecności świętych dla tych, którzy nie uczestniczyli w wieczornej adoracji.