Kasiu, musi nam się udać!

Magdalena Szymańska-Topolska

|

Gość Łowicki 46/2015

publikacja 12.11.2015 00:00

Walka z rakiem. – Jest nieustannie obecna w naszym życiu, decyduje o wszystkim. Nasza córeczka jest ubrana tak, jak ona tego chce, i je to, co każe jej dać. Często z Alą dzwonimy do Kasi, a przed wyjazdem do szpitala nagrywam ją, jak się bawi, i pokazuję nagrania żonie – mówi pan Kamil.

 Katarzyna, Kamil i Ala Cieślakowie są kochającą się rodziną Katarzyna, Kamil i Ala Cieślakowie są kochającą się rodziną
Archiwum rodzinne

Katarzyna Cieślak i jej rodzina każdego dnia przekonują się o kruchości i wartości życia. Kobieta walczy z chłoniakiem Hodgkina. Koszt terapii ratującej jej życie to około 500 tys. zł. Kasia jest pod opieką Fundacji „Rak’n’Roll”. Obecnie na koncie kobiety jest już ponad 120 tys. zł. Lecz to ciągle za mało. Na leczenie potrzebuje 16 dawek leku. Do rozpoczęcia terapii trzeba uzbierać przynajmniej połowę kwoty całego leczenia, czyli ok. 250 tys. zł. Dzięki zaangażowaniu jej znajomych, którzy wymyślili internetową akcję #zapalsiędodziałania, pomoc dla niej w dość szybkim tempie zakreśla coraz szersze kręgi. Włączają się w nią artyści, sportowcy i przedsiębiorcy. Odbył się m.in. koncert w Kadzielinie, a w Łowiczu: mecz koszykówki, zajęcia zumby i wieczór filmowy połączony ze zbiórką pieniędzy, które trafiły na konto fundacji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.