Projekcja z biskupem

nap

publikacja 28.11.2015 23:44

Młodzież z Klasycznego Liceum i Gimnazjum im. ks. S. Konarskiego obejrzała premierę filmu "Franciszek".

Premierę filmu "Franciszek" z młodzieżą "Klasyka" obejrzał bp Alojzy Orszulik Premierę filmu "Franciszek" z młodzieżą "Klasyka" obejrzał bp Alojzy Orszulik
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Pierwszy biograficzny fabularny filmu o papieżu powstał w oparciu o książkę biograficzną „Papież Franciszek – życie i rewolucja” autorstwa Elisabetty Pigue, znanej dziennikarki, bliskiej przyjaciółki papieża oraz korespondentki we Włoszech i Watykanie.

Razem z dyrektorami, nauczycielami i uczniami film obejrzał także bp Alojzy Orszulik. Pierwszy ordynariusz łowicki przed seansem podzielił się z młodzieżą swoją refleksją na temat wizyty papieża Franciszka w Kenii, którą każdego dni śledzi w mediach. – Oglądając relacje, patrzyłem na tamtejszą młodzież i na starsze osoby, które wymachiwały rękami i nogami. Oni nie mogli stać spokojnie, bo tak bardzo się cieszyli. Wśród tamtych ludzi byli tacy, jak wy. Papież mówił o nich, że są przyszłością Kenii. Ojciec święty, mówiąc o zagrożeniach, wskazał na różnego rodzaju wynalazki, takie jak komputer, telewizor, telefon, które – choć są dobre – nie można do nich wyciągnąć ręki. – Nie można do nich powiedzieć "dzień dobry" – mówił biskup, który prosił uczniów, by nigdy nie zapominali, że najważniejszy jest kontakt osobisty, a nie wirtualny. – Mam nadzieję, że dziś papież nawiąże także z wami kontakt i posłuchacie o jego zaletach, jego naukach i o przesłaniu do was. Bo drogę do przejścia macie długą. Nie liczoną w kilometrach, ale w latach – mówił biskup.

Zgromadzona młodzież film o papieżu obejrzała w niezwykłym skupieniu, na koniec nagradzając go gromkimi brawami. – Film bardzo mi się podobał. Dzięki niemu papież stał mi się bliższy. Teraz lepiej rozumiem jego zachowania, gesty i nauczanie – przyznała Julia Durzyńska. Podobnego zdania była także Małgorzata Jarzębska, która przyznała, że wiedza o papieżu była przekazana w bardzo prosty, jasny, a czasem nawet zabawny sposób. Po filmie swoją refleksją na temat filmu chętnie podzielili się także biskup i dyrektor "Klasyka" ks. Piotr Karpiński. – Trzeba przyznać, że fabuła filmu jest ciekawa – powiedział bp Orszulik. – Oddaje ona to, co rzeczywiście obecny papież realizuje. Problem ubóstwa, biedy, korupcji. Widząc, jak reagowała młodzież, cieszę się, że przesłanie papieża do niej trafiło – mówił bp Alojzy. Ks. Karpiński również nie ukrywał, że film mu się bardzo podobał. – Czyni on papieża bliższym, bardziej zrozumiałym. Podobała mi się spójność postaci – mówił dyrektor, który nie krył zadowolenia z postawy uczniów. – Byli zasłuchani, zainteresowani. Wzruszyły mnie te brawa na końcu – przyznał.

Biografia papieża ukazywana jest od momentu, w którym nastoletni Jorge odkrywa swoje powołanie i postanawia zostać księdzem. Następnie śledzimy jego drogę do kapłaństwa, a później jego posługę kapłańską, biskupią i kardynalską. Widzowie m.in. mogą zobaczyć jego zmagania z nadużyciami dyktatury w Argentynie, a także jego pracę w dzielnicach biedy w Buenos Aires, gdzie angażował się w pomoc najuboższym. Film kończy scena wyboru o. Bergoglio, uwielbianego przez wiernych i nazywanego przez nich "Padre Jorge", na papieża.

Film "Franciszek" to argentyńsko-hiszpańska koprodukcja. Reżyserem biografii jest Beda Docampo Feijoo. Zdjęcia zostały zrealizowane przez Kiko de la Rica, charakteryzacją zajął się Jose Quetglas, a muzykę skomponował Federico Jusid. Film został nakręcony w Buenos Aires, Rzymie i Madrycie.

Biografię papieża Franciszka można oglądać w kinach od 27 listopada.