Atrakcyjna i zadbana

Monika Augustyniak

publikacja 12.12.2015 00:48

W skierniewickiej Gazdówce odbyły się wykład i warsztaty "Kobieta z klasą".

Jednym z zadań podczas spotkania było dobranie odpowiedniej garderoby do opisanych kobiet Jednym z zadań podczas spotkania było dobranie odpowiedniej garderoby do opisanych kobiet
Monika Augustyniak /Foto Gość

Spotkanie przeznaczone dla mam uczniów i żeńskiej części kadry NSP „Źródła” poprowadziła Aleksandra Gołębiewska, żona i mama pięciorga dzieci. Wieczór, który miał być integracją, stał się także wspaniałą okazją do rozmowy o tym, co interesuje niemal każdą kobietę. Typy kobiecych figur i stroje, które pasują do nich najlepiej, wyrażanie siebie poprzez ubiór i wiele innych tematów związanych z modą zaprezentowanych zostało na podstawie książki „Kobieta z klasą” Lidii Tkaczyńskiej, wizażystki.

Jednak to, co pochłonęło największą część wykładu, to zasady ubierania się ze smakiem, ale też wedle obowiązujących zasad dobrego wychowania. Odpowiednia długość spódnic, głębokość dekoltów, zakryte ramiona i wiele innych norm stało się powodem do rozmów i wymiany doświadczeń.

- Mocno zastanowiło mnie zdanie, że nie wszystko, co ładne i modne, będzie dobrze wyglądać na mnie, na mojej figurze – mówi Agnieszka Porczyk. – Wiele rzeczy uświadomiłam sobie po raz pierwszy. Moje następne zakupy odzieżowe będą bardziej przemyślane. Myślę, że powoli będę chciała wymieniać swoją garderobę – dodaje.

Spotkanie miało także część warsztatową, podczas której podzielone na grupy panie miały ułożyć odpowiedni strój dla opisanych kobiet. To ćwiczenie wielu uczestniczkom podobało się najbardziej.

Oczywiście, jak to bywa podczas kobiecych spotkań, nie zabrakło też kawy i słodkości, które umilały czas pogawędki, na którą przyszedł czas po części warsztatowej.

– Zależało mi na tym, by tę naszą społeczność szkolną wyrwać ze szkolnych korytarzy, kiedy przyprowadzamy dzieci na zajęcia – mówi Renata Adamala, pomysłodawca i organizator spotkania. – Pomyślałam, że moda jest tematem bliskim każdej z nas. Wiem też, że poglądy autorki książki wielu mogą się wydawać kontrowersyjne, więc zadziałają jak kij w mrowisko. I dobrze. Ja po lekturze tego przewodnika zdałam sobie sprawę, że mając czterech synów i jedną córkę chcę jawić im się jako kobieta atrakcyjna, elegancka, przyciągająca i zadbana, bo w ogromnej mierze ode mnie zależy, jaki obraz kobiety przekażę moim dzieciom. Nawet jeśli pracuję w domu, powinnam wyglądać elegancko. To wielkie zadanie dla mnie i innych kobiet – mówi.

Rozmowy integracyjne po wykładzie trwały jeszcze długo, a organizatorzy zapewniają, że takie spotkania wejdą w kalendarz wydarzeń szkolnych.