Najpierw od chorób, potem od miłości

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 08/2016

publikacja 18.02.2016 00:00

– W 50. urodziny znalazłem list mojego ojca do mamy, który napisał w dniu moich urodzin. Czytając go, nie mogłem opanować wzruszenia. Płakałem jak bóbr – wyznaje Walenty Bryl.

 W Skierniewicach od lat mieszka Walenty Bryl, który swoje imię zawdzięcza niezwykłemu patronowi Poniżej: Liściki, które pisał tata pana Walentego do swojej żony W Skierniewicach od lat mieszka Walenty Bryl, który swoje imię zawdzięcza niezwykłemu patronowi Poniżej: Liściki, które pisał tata pana Walentego do swojej żony

Od kilku, może kilkunastu lat modnym i lubianym świętem obchodzonym w lutym jest Dzień Zakochanych, który przypada 14 lutego, we wspomnienie św. Walentego. Nie dla wszystkich jednak św. Walenty jest przede wszystkim patronem miłości. Dla Walentego Bryla ze Skierniewic ten święty to przede wszystkim patron ciężko chorych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.