Cztery razy przy świeczce

nap

|

Gość Łowicki 09/2016

publikacja 25.02.2016 00:00

– Jesteśmy przekonani, że oprócz nauk zamkniętych, formujących małżonków Domowego Kościoła, muszą pojawiać się też formy otwarte. Wtedy bowiem przestajemy kisić się we własnym sosie, a ludziom z zewnątrz dajemy możliwość namacalnego doświadczenia Bożej miłości – mówi Aneta Olszewska.

 Wiele osób wolny czas spędzało na stoku Wiele osób wolny czas spędzało na stoku
Archiwum rodziny Olszewskich

Po raz pierwszy członkowie Domowego Kościoła diecezji łowickiej zorganizowali zimowe rekolekcje pod hasłem: „Wypocznijmy nieco...”. Głównymi organizatorami wyjazdu byli Aneta i Adam Olszewscy, którzy rok wcześniej brali udział w podobnym wyjeździe w Krościenku. Zachwyceni taką formą postanowili przeszczepić ją na grunt diecezji. Pomysł – mimo ciemności i nawałnic – okazał się strzałem w dziesiątkę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.