Pani doktorowa

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

– Mama cały czas wspominała, że gdyby nie pani Aniela, to byśmy tego robiły – mówi Maria Stachnal, twórczyni ludowa.

	Łowiccy przewodnicy PTTK przy grobie patronki ich koła. Łowiccy przewodnicy PTTK przy grobie patronki ich koła.
Marcin Kowalik /Foto Gość

Łowickie słynie z kolorowych wycinanek i pięknych haftów. Turyści zachwycają się, widząc ubranych w barwne stroje ludowe mieszkańców. Trudno w to uwierzyć, ale był okres, kiedy kultura ludowa w regionie zanikała. Dzięki działaniu Anieli Chmielińskiej nie tylko przetrwała, ale i rozkwitła.

Wiejskie eksponaty

Do Łowicza A. Chmielińska przybyła z mężem Janem, który był lekarzem, i dziećmi w 1906 roku. Kontynuowała działalność społeczno-oświatową, którą wcześniej prowadziła w Płocku. Wielowiekowa historia miasta nad Bzurą oraz jego zabytki budziły jej podziw i zainteresowanie. Jednak największą uwagę skierowała ku mieszkańcom wsi – Księżakom.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.