Tum był ze świętym Wojciechem

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 20/2016

publikacja 12.05.2016 00:00

– Opuszczając dzisiaj tę uroczystość, niech każdy z was dotknie murów tej świątyni. Niech dotknie wiary, tego, co wydarzyło się w tym miejscu na przestrzeni niemal 1050 lat – mówił w homilii bp Andrzej F. Dziuba.

Bp Andrzej F. Dziuba głosi homilię. Bp Andrzej F. Dziuba głosi homilię.

Ordynariusz łowicki był głównym celebransem Mszy św. polowej, sprawowanej 1 maja w cieniu zabytkowych murów tumskiej archikolegiaty. To był główny punkt wydarzenia modlitewno-kulturalnego „Tum jest”. Okazją do zorganizowania uroczystości była 855. rocznica konsekracji kościoła oraz obchody 1050. rocznicy chrztu Polski.

Mury bez dachu

Świątynia pw. Najświętszej Maryi Panny i św. Aleksego w Tumie to jeden z najcenniejszych zabytków romańskich w Polsce. Została konsekrowana 21 maja 1161 r. przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Jana Janika. Została zbudowana w tym samym miejscu, w którym mieściło się pierwsze na ziemiach polskich opactwo benedyktyńskie. Według niektórych historyków przyczynił się do tego św. Wojciech. Z czasem opactwo przeniesiono w inne miejsce. Mury rozebrano, a w Tumie wybudowano obecną świątynię, będącą mniejszą wersją katedry hermanowskiej na Wawelu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.