W pasiakach za Panem

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 23/2016

publikacja 02.06.2016 00:00

– Czegoś podobnego nigdzie nie widziałam. Nie dziwię się, że ta procesja została wpisana na listę UNESCO – mówi Zuzanna Kowal z Pruszcza Gdańskiego.

Po Mszy św. ulicami Łowicza przeszła procesja z Najświętszym Sakramentem. Po Mszy św. ulicami Łowicza przeszła procesja z Najświętszym Sakramentem.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Mszy św. w katedrze łowickiej przewodniczył ordynariusz bp Andrzej F. Dziuba. Po Eucharystii do czterech ołtarzy na Starym Rynku ruszyła procesja eucharystyczna. Przy każdym z nich czytana była Ewangelia nie tylko w języku polskim, ale także w jednym z obcych: angielskim, niemieckim, włoskim, francuskim. Ku zaskoczeniu i radości wiernych przy pierwszym ołtarzu po raz pierwszy odczytano słowo Boże gwarą łowicką. Ludową oprawę muzyczną zapewnili „Koderki”, „Blichowiacy” i „Ksinzoki”. Innym elementem podkreślającym ludowość święta były ornaty, które na czas procesji przywdziali biskupi. Były one ozdobione łowickimi wzorami wg projektu Henryki Lus.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.