– Na takie mistrzostwa czekałem wiele lat. Niektórzy mówią, że zwłaszcza w ostatnim meczu z Ukrainą mogło być lepiej. Maruderów wysłałbym na Księżyc. Po wtorkowym meczu kilka razy śpiewałem hymn narodowy, za każdym razem nieco fałszując ze wzruszenia – mówi Marek Gawroński spod Skierniewic.
► Od lat jeden mecz naszej reprezentacji na trybunach ogląda Tomasz Sydor.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość
Piłkarska reprezentacja Polski we wtorek 21 czerwca wygrała spotkanie z Ukrainą 1:0 i awansowała do jednej ósmej finału Mistrzostw Europy 2016 we Francji. Wcześniej zremisowała z Niemcami i zwyciężyła 1:0 z Irlandią Płn. W domach, pubach, na ulicach, a także na francuskich stadionach fani piłki nożnej z diecezji kibicowali naszej reprezentacji. Pojedynki z rywalami na francuskich stadionach obejrzeli m.in. kibice z Kutna, Łowicza, Skierniewic, Żyrardowa i Rawy Mazowieckiej. Na trybunach zasiadło też kilku księży.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.