Znak krzyża na pożegnanie

jb, jacs

publikacja 25.07.2016 09:25

Ostatni dzień pobytu pielgrzymów z Włoch w Sochaczewie rozpoczął się od Mszy św., a zakończył wspólnym grillowaniem.

Wzruszające chwile pożegnania Włochów Wzruszające chwile pożegnania Włochów
Jakub Borkowski

Włoscy pielgrzymi zebrali się wspólnie, żeby w niedzielę uczestniczyć w Mszy św. w kościele parafii pw. św. Wawrzyńca. Następnie część z rodzin, które gościły pielgrzymów, zabrała swoich gości do Warszawy. Włosi po powrocie wspominali, że stolica Polski jest połączeniem nowoczesności z zabytkami. Bardzo im się podobał pomysł wycieczki.

Wieczorem Włosi wraz ze swoimi gospodarzami, wolontariusze ŚDM oraz księża przybyli do OSP Nowe Mostki. Zorganizowano tam tradycyjny polski grill przygotowany przez strażaków. Młodzież oraz rodziny przyjmujące pielgrzymów bawili się razem.

Ks. Luca, opiekun duchowy grupy, wyraził wdzięczność rodzinom, księżom oraz wolontariuszom. - Ten, kto przyjmuje drugiego człowieka, ten przyjmuje Boga. Pokazujecie nam swoimi działaniami Boże oblicze. Dziękujemy wam za to. Niech dobry Bóg wam błogosławi! - mówił z wdzięcznością.

Włosi i Włoszki po tych słowach podeszli do rodzin, u których gościli i uczynili im na czole znak krzyża. Ks. Luca prosił, by przed wyjazdem rodziny uczyniły to samo. W ramach wdzięczności młodzi wręczyli małe upominki - opaski na rękę. Widnieje na nich przesłanie: "Mimo przeciwieństw, trzeba iść dalej". Z tym przesłaniem udzielone zostało błogosławieństwo.

Po nim przyszedł czas pożegnania. Na twarzach Włochów, jak i Polaków było widać łzy. Z rejonu sochaczewskiego włoscy pielgrzymi wyruszyli rano w poniedziałek do Częstochowy. Dopiero potem udadzą się do Krakowa na spotkanie młodzieży z całego świata.

Inna grupa włoskich pielgrzymów uczestniczyła w Mszy św. o 12.00 w kościele parafialnym w Pacynie. Po wspólnym obiedzie był czas na rozgrywki piłkarskie, rozmowy, wspólne śpiewanie. O 16.00 wysłuchali koncertu muzyki pop w Sannikach. Kolejną atrakcją było ognisko nad jeziorem Koszelówce. Goście z Włoch odjechali  w poniedziałek, po krótkiej modlitwie o 9.00 rano. Nad przebiegiem dnia rodzinnego czuwał ks. Zbigniew Ciechomski, proboszcz parafii pw. św Wawrzyńca w Pacynie, koordynator Światowych Dni Młodzieży w dekanacie sannickim.