Odpust w trzech aspektach

Marcin Kowalik Marcin Kowalik

publikacja 31.07.2016 19:00

Bp Józef Zawitkowski wprowadził relikwie św. Faustyny do kościoła w Pszczonowie.

Bp Józef Zawitkowski z relikwiami św. Faustyny. Obok ks. Henryk Andrzejewski Bp Józef Zawitkowski z relikwiami św. Faustyny. Obok ks. Henryk Andrzejewski
Marcin Kowalik /Foto Gość

W niedzielę 31 lipca w parafii pw. św. Doroty w Pszczonowie odbył się odpust św. Anny (uroczystość przeniesiona z 26 lipca).

Sumie przewodniczył bp Józef Zawitkowski, biskup senior diecezji łowickiej. W asyście strażaków z OSP wprowadził uroczyście do kościoła relikwie św. Faustyny. Przekazał je proboszczowi ks. Henrykowi Andrzejewskiemu. Sprowadzenie relikwii do parafii jest dla wiernych symbolicznym aktem trwającego Roku Miłosierdzia.

W homilii bp Zawitkowski odniósł się do trzech aspektów niedzielnego odpustu. Patronki uroczystości - św. Anny, wprowadzenia relikwii i wizyty papieża Franciszka w Polsce.

Na początku kaznodzieja wyjaśnił, czym jest odpust. - To jest takie przeżycie religijne, w którym przeżywam prawdę. Bóg odpuszcza mi grzechy w sakramencie pokuty, ale za każdy grzech powinienem siedzieć w więzieniu, bo popełniłem niesprawiedliwość, tylko że Bóg zasłania mnie swoim miłosierdziem. Są takie miejsca, takie czasy, kiedy mogę zyskać darowanie kary za grzechy. Tak właśnie jest dzisiaj w Pszczonowie - mówił biskup, ubrany w ornat z motywami łowickimi.

Uroczysta Msza św. zakończyła się procesją wokół kościoła z Najświętszym Sakramentem i odśpiewaniem "Te Deum". Po Eucharystii bp Zawitkowski udzielił jeszcze wiernym indywidualnego błogosławieństwa.