Świerk z korzeniami i bez

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 10.08.2016 23:03

Piąty dzień wędrówki XXI ŁPPM rozpoczęła Msza św., podczas której bp Wojciech Osial otrzymał od pątników niezwykły prezent.

Biskup Osial piątego dnia pielgrzymki przewodniczył Eucharystii w Biskupiej Woli Biskup Osial piątego dnia pielgrzymki przewodniczył Eucharystii w Biskupiej Woli
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Każdego dnia do wędrujących pielgrzymów, choć na krótką modlitwę, przybywają łowiccy biskupi. Eucharystii przewodniczył już biskup ordynariusz Andrzej F, Dziuba, a także bp Józef Zawitkowski. Nie inaczej było piątego dnia wędrówki. W Biskupiej Woli o świcie Mszę św. koncelebrował i słowo Boże wygłosił bp Osial. Z powodu padającego deszczu Eucharystia została odprawiona w remizie strażackiej, a nie - jak to miało miejsce w latach ubiegłych - na przyczepie obok budynku straży.

- Pytanie na dziś brzmi: "Czy trwam w jedności z Jezusem? - mówił kaznodzieja. - To musi być coś bardzo trwałego. Może na pielgrzymce jest łatwej, bo jest dużo modlitwy, jest codzienna Msza św.. Można powiedzieć, że trwamy w jedności. Ale może być i tak, że ktoś idzie w pielgrzymce, a sercem jest daleko. Często też po powrocie do domu nasza więź zaczyna pękać.

Aby wyjaśnić istotę i konieczność trwania w Jezusie, kaznodzieja przywołał obraz świerka. - Kiedy sadzimy to drzewo, ono przez lata rozrasta się i zapuszcza głęboko korzenie w ziemię. Wówczas bardzo trudno go wyrwać. Potrzeba niesamowitej siły bądź wichury, by tego dokonać. Ale zupełnie inaczej jest z choinką, ze świerkiem, który ustawiamy w domu na święta w stojaku. Taką choinkę łatwo jest przewrócić, przestawić, zniszczyć, bo brakuje jej korzeni. Tu jest pytanie o moje zakorzenienie w Chrystusie. Jeśli go zabraknie, łatwo będzie stracić więź. My, jako chrześcijanie, często przypominamy taką choinkę na stojaku, która łatwo sprzątnąć i wystawić na strych. Wielu ludzi, gdyby zdobyło się na szczerość, odpowiadając na pytanie: "Gdzie jest twój Bóg?", musiałoby odpowiedzieć, że na strychu, obok niepotrzebnych książek i zapomnianych zabawek - mówił biskup. - A tymczasem Bóg czeka na was i waszą decyzję, czy przyjmiecie go do swojego serca.

Podczas Eucharystii, a także na szlaku uczestnicy ŁPPM szczególną pamięcią otaczali diakonów (których tego dnia obdarowano koszulkami i kapeluszami grupy czerwonej), a także bierzmowanych i osoby od dawna nieprzystępujące do sakramentu pokuty.

Na zakończenie Eucharystii przewodnik pielgrzymki ks. Rafał Babicki wręczył ks. biskupowi niezwykły prezent. Była nim mitra z pelikanem - herbem biskupim i wstążkami z dwiema rybami, będącymi logo pielgrzymki. Dar zachwycił i wzruszył biskupa.

Po śniadaniu w grupie błękitnej biskup Osial żegnał i błogosławił każdą z wychodzących grup.