Festynowe nowości

Marcin Kowalik Marcin Kowalik

publikacja 16.08.2016 08:00

Mnóstwo atrakcji na festynie parafialnym w Bąkowie Górnym. Między innymi po raz pierwszy organizatorzy zaprosili cyrkowców.

Cyrkowcy wciągnęli do pokazów uczestników festynu Cyrkowcy wciągnęli do pokazów uczestników festynu
Marcin Kowalik /Foto Gość

Odpustowa uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w parafii pw. św. Mikołaja w Bąkowie Górnym od kilkunastu lat przyciąga nie tylko miejscowych parafian. To za sprawą festynu rodzinnego, organizowanego przez parafię. W tym roku po raz 14.

Już po Mszy św. porannej czynna była kuchnia polowa, która serwowała grochówkę. Dodatkowo rozpalono grill, były ciasta i napoje. Ruszyła też sprzedaż losów. Za wykupienie otrzymywało się niespodziankę św. Mikołaja i - jeżeli ktoś miał szczęście w losowaniu - atrakcyjną nagrodę. Tradycji stało się zadość. Główną nagrodą był także i w tym roku cielak.

Po Sumie odpustowej, którą celebrował bp Wojciech Osial, biskup pomocniczy diecezji łowickiej, odbyło się oficjalnie otwarcie festynu. Zaprezentowała się para cyrkowców z Cyrk O'Bimbolando. W swoim programie miała pokazy akrobacji, gimnastyki, żonglerki, chodzenia na szczudłach, iluzji i tresury zwierząt. Wciągnęła w zabawę widzów, tych młodszych i starszych.

W tym czasie rozpoczęły się biegi w różnych kategoriach wiekowych oraz turniej siatkówki plażowej. W poprzednich latach grano w siatkówkę w pełnych 6-osobowych składach. Tym razem postawiono na widowiskową odmianę 2-osobową.

Dzieci prezentowały swoje zdolności na miniscenie. Na tej głównej wystąpiły jeszcze Regionalny Zespół Pieśni i Tańca "Sanniki" oraz Dziecięca Orkiestra Dęta z Wicia.

Dmuchane zjeżdżalnie, kule wodne, skoki na trampolinie czy przejażdżka kolejką to dodatkowe atrakcje dla najmłodszych. Starsi, szczególnie mężczyźni, interesowali się pojazdami zabytkowymi, ustawionymi przed plebanią. Taki pokaz zorganizowano w Bąkowie po raz pierwszy. Były tam też jednoślady. Na współczesnych motocyklach przyjechali motocykliści z Łowickiego Klubu Motocyklowego No. 16.

Proboszcz ks. Konrad Zawiślak chciałby rozszerzyć formułę zlotu i zaprosić także inne grupy. Sam, jak rok temu, udostępnił swój łazik na przejażdżki za symboliczną opłatą. Dochód z imprezy przeznaczony będzie na cele charytatywne i inwestycje parafialne.